Okładka wykonana przez: Emilia Roskosz

24-letni student ginekologii uniknął kary za gwałt, bo jest „młody i utalentowany”? Przeczytaliśmy wyrok

Belgia żyje ostatnio sprawą 24-letniego studenta ginekologii, który – jak donoszą media – został uznany przez sąd w Lowanium za winnego gwałtu na swojej rówieśniczce. Mimo to mężczyzna miał uniknąć kary i nie trafić do rejestru karnego. Dodatkowe oburzenie wśród opinii publicznej wywołała informacja, że na decyzję sądu wpłynęły młody wiek oskarżonego, jego osobowość oraz wyjątkowe predyspozycje zawodowe. Sprawdźmy, które z przytoczonych informacji są prawdziwe.

Orzeczenie sądu w sprawie, o której mowa, zostało opublikowane 1 kwietnia 2025 roku. Tego samego dnia popularne belgijskie media, takie jak DeMorgen czy VRT NWS, opublikowały swoje artykuły, informując opinię publiczną o zaistniałej sytuacji. Jak czytamy w pierwszym z nich: „Zgodnie z wyrokiem decyzja o zawieszeniu kary została podjęta ze względu na «korzystną osobowość oskarżonego». Miał być on ceniony zawodowo jako student ginekologii. «Niezaprzeczalnie przekroczył on granice dopuszczalności» – stwierdził sędzia. «Jest jednak młody i ma czyste konto karne. Ponadto jest osobą utalentowaną i zaangażowaną zarówno zawodowo, jak i prywatnie» (…) Sprawca musi zapłacić łącznie 3800 euro odszkodowania za szkody moralne i materialne”.

W kolejnych dniach sprawa nabrała rozgłosu, a posty zawierające informacje o tej sprawie szybko zyskiwały popularność. Poniżej przytaczamy kilka przykładów takich wpisów. 

„Tak więc przyszły ginekolog (!) gwałci młodą kobietę, nie dostaje kary ani zawiasów, ponieważ jest «obiecujący i utalentowany». Ten kraj jest poważnie chory” [przetłumaczono z j. niderlandzkiego].

Wpis opublikowany 1 kwietnia 2025 roku na X, który do 26 kwietnia 2025 roku uzyskał ponad 169 tysięcy wyświetleń, 3,6 tysięcy polubień oraz 342 komentarze

Najpopularniejszy wpis dotyczący wyroku belgijskiego sądu, który osiągnął ponad 2 miliony wyświetleń, pojawił się na X 3 kwietnia 2025 roku. Czytamy w nim:

„Belgijski student R. V. [CENZURA] (25) został uznany przez sędziego za WINNEGO napaści seksualnej i zgwałcenia kobiety. JEDNAK nie otrzymał żadnej kary ani wyroku więzienia, PONIEWAŻ «ma przed sobą świetlaną przyszłość» i jest «młody i utalentowany”». Belgijski system sprawiedliwości to żart” [przetłumaczono z j. angielskiego].

Wpis opublikowany 3 kwietnia 2025 roku na portalu X, który do 26 kwietnia 2025 roku uzyskał ponad 2 miliony wyświetleń, 13,8 tysięcy polubień i 70 komentarzy.

O wyroku belgijskiego sądu pisano także w języku polskim: 

„R. V. [ocenzurowano] jest studentem ginekologii w Belgii, który zgwałcił swoją koleżankę, ale nie zostanie skazany ani nigdy nie zostanie wpisany do rejestru karnego, ponieważ jest «utalentowany» i «zrujnuje mu to karierę». Został skazany jako winny. PRZYSZŁY GINEKOLOG”.

Wpis opublikowany 5 kwietnia 2025 roku na platformie X, który do 26 kwietnia 2025 roku osiągnął ponad 143 tysiące wyświetleń, 5,8 tysięcy polubień oraz 69 komentarzy.

Powyższy wpis krótko skomentowała posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska: „Chore” – napisała. W jednym ze swoich tweetów do sprawy odniósł się także europoseł Robert Biedroń. 

Podczas przeglądania powyższych wpisów na myśl przychodzą dwa pytania. Po pierwsze, skąd użytkownicy, których wpisy przytoczyliśmy, znają imię i nazwisko oskarżonego? I drugie – dlaczego w niniejszym artykule musieliśmy je ocenzurować?

Otóż 2 kwietnia 2025 roku belgijski youtuber Acid, niekryjący swojego oburzenia spowodowanego informacjami o wyroku sądu, opublikował na swoim kanale na YouTube film pt. „Najbardziej utalentowany ginekolog Belgii”, w którym wbrew unijnemu prawu ujawnił tożsamość oskarżonego. „Ważne jest, żeby ludzie wiedzieli, kim jest ten pie*** ginekolog” – powiedział w filmie. Przeciwko Acidowi zostało wszczęte śledztwo

Przetwarzanie danych osobowych – w tym tych, dotyczących wyroków skazujących i naruszeń prawa – regulowane jest w Polsce przez Ustawę o ochronie danych osobowych, która implementuje przepisy rozporządzenia Parlamentu Europejskiego z dnia 27 kwietnia 2016 roku, dotyczącego wszystkich państw członkowskich UE. Z tego powodu również my musieliśmy ocenzurować niektóre informacje dotyczące oskarżonego.

Przebieg zdarzenia

Przed przystąpieniem do szczegółowego opisu sprawy zaznaczmy, że informacje, jakoby oskarżony był 24-letnim studentem ginekologii, są prawdziwe. Wynika to wprost z orzeczenia wydanego przez sąd w Lowanium.

Mężczyźnie postawiono dwa zarzuty: gwałtu oraz naruszenia integralności seksualnej. 

Do zdarzenia doszło w nocy z 8 na 9 listopada 2023 roku, kiedy zarówno powódka, jak i oskarżony bawili się w centrum Lowanium. Zgodnie z zeznaniami kobiety, wieczorem, po wypiciu butelki wina w mieszkaniu Przyjaciółki 1, około godziny 22:00–23:00 udały się wspólnie na imprezę Halloweenową do mieszkania Przyjaciółki 2, gdzie wypiły kolejną butelkę wina. Około godziny 2:00 poszły do baru X, gdzie powódka zamówiła piwo. Twierdzi, że z tej nocy nie pamięta nic więcej. Pierwsze, co zapamiętała, to moment, gdy obudziła się rano, około godziny 9:00, naga w łóżku obok nagiego mężczyzny – oskarżonego.

Oskarżony zeznał natomiast, że tamtego wieczoru poszedł razem z kolegą do baru X (tego samego, co powódka), gdzie bawili się do około 4:30–5:00 – do czasu, gdy oskarżony poczuł się zmęczony i wyruszył w drogę powrotną do swojego mieszkania. Wracając, spotkał powódkę, która zapytała go o sklep nocny. Zaprowadził ją do niego, jednak ten okazał się zamknięty. Zaczęli zatem wracać do baru X. Po drodze powódka miała zacząć go całować. 

Gdy dotarli do baru, kobieta oznajmiła, że jej przyjaciółek już tam nie ma. Ponieważ miała nocować u jednej z nich, a jej stan nie pozwalał na samodzielny powrót do mieszkania, mężczyzna zaproponował pomoc. Zadzwonił z telefonu powódki do Przyjaciółki 1, pytając o adres jej mieszkania. Po uzyskaniu informacji udali się tam, jednak nikt nie reagował na pukanie ani telefony. Oskarżony zasugerował, by powódka spędziła noc w jego mieszkaniu, na co kobieta przystała. W drodze mieli jeszcze dwa razy się całować. Po dotarciu na miejsce doszło do stosunku seksualnego, na który – jak twierdzi oskarżony – powódka wyraziła zgodę.

Ocena sytuacji przez sąd

Jak czytamy w orzeczeniu sądu: 

Powódka i oskarżony zostali nagrani przez różne kamery monitoringu w centrum Lowanium w nocy 9 listopada 2023 roku, między 4:34 a 5:57. Na nagraniach wyraźnie widać, że powódka była silnie nietrzeźwa – miała problemy z utrzymaniem równowagi i kilkukrotnie upadła. Nagrania te potwierdzają przebieg trasy i zdarzeń opisanych przez oskarżonego.

Zgodnie z art. 375. belgijskiego kodeksu karnego za gwałt uznaje się „każdy czyn penetracji seksualnej, bez względu na jego charakter i sposób dokonania, popełniony przeciwko osobie niewyrażającej zgody”. Szczególnie ważny jest przy tym ostatni człon tej definicji. Kiedy bowiem możemy mówić o „wyrażeniu zgody” przez daną osobę? Otóż pewne regulacje w tej kwestii znaleźć można w art. 417 kk. Nas interesuje w szczególności ustęp 5:

Nie ma mowy o zgodzie, jeżeli czynność seksualna została dokonana z wykorzystaniem podatności ofiary wynikającej m.in. ze strachu, wpływu alkoholu, środków odurzających, substancji psychotropowych lub innych podobnie działających środków, choroby lub niepełnosprawności – które zakłócają swobodę woli.

Powołując się na powyższą regulację, obowiązującą w Belgii definicję gwałtu, akta sprawy, a także na fakt, że oskarżony ostatecznie przyznał, iż powódka ze względu na swój stan nie mogła wyrazić świadomej zgody na kontakty seksualne, sąd uznał oskarżonego za winnego stawianych mu zarzutów. „W związku z powyższym oskarżony dopuścił się wobec powódki przestępstw gwałtu oraz naruszenia integralności seksualnej” – czytamy w orzeczeniu sądu.

Winny, ale bezkarny?

Mimo uznania oskarżonego za winnego zarzuconych mu czynów, sąd postanowił odstąpić od wymierzenia mu kary w zakresie prawa karnego na okres 5 lat. Brał przy tym pod uwagę „ustawowe ramy kary, charakter i wagę czynów, przeszłość karną oskarżonego oraz jego osobowość”. W uzasadnieniu tej decyzji, czytamy:

4. Pozwany to obecnie 24-letni mężczyzna (urodzony (…) 2000) posiadający obywatelstwo belgijskie. Nie posiada żadnego wcześniejszego wpisu w rejestrze karnym. Na rozprawie w dniu 11 marca 2025 roku pozwany wyraził żal z powodu popełnionych czynów. 

5. Pozwany obecnie odbywa studia magisterskie z zakresu ginekologii i położnictwa. Z przedłożonych dokumentów wynika, że pozwany jest utalentowanym i zaangażowanym młodym mężczyzną, który zarówno prywatnie, jak i zawodowo cieszy się dużym szacunkiem. Pozwany poprosił sąd o udzielenie mu łaski zawieszenia wyroku, ewentualnie zawieszenia wykonania wyroku na okres próby.

6. Biorąc pod uwagę 1) młody wiek pozwanego, 2) jego brak wcześniejszych skazań, oraz 3) korzystną osobowość, sąd uznał, że odpowiednie będzie zawieszenie wydania wyroku skazującego, aby skłonić pozwanego do refleksji nad swoją winą i zapobiec recydywie, nie zakłócając przy tym jego życia społecznego. Oznacza to, że pozwany zostanie uznany za winnego, jednak nie zostanie nałożona kara, jeśli w okresie próby nie popełni nowych przestępstw. W przypadku popełnienia nowych przestępstw przez pozwanego w okresie próby, które skutkować będą skazaniem, zawieszenie wyroku może zostać uchylone, a sąd może orzec karę za te czyny. 

R.V. warunkowo uniknął więc kary więzienia, która za przestępstwo gwałtu wynosi w Belgii od 6 miesięcy do 10 lat. W zakresie prawa karnego sąd zażądał od niego jedynie pokrycia kosztów administracyjnych oraz kosztów postępowania karnego, które łącznie nieznacznie przekroczyły 2000 euro.

Skazany został jednak ukarany na mocy prawa cywilnego, co w tym przypadku oznacza, że został zobowiązany do wypłacenia ofierze odszkodowania. W szczególności sąd nakazał mu: 

  • zapłatę zadośćuczynienia za szkody moralne w wysokości 3500,00 euro na rzecz poszkodowanej, powiększonego o ustawowe odsetki za zwłokę od daty niniejszego wyroku do dnia pełnej zapłaty.
  • zapłatę odszkodowania za szkody materialne w wysokości 300,00 euro na rzecz poszkodowanej, powiększonego o odsetki wyrównawcze po ustawowej stopie procentowej od 10 lipca 2024 r. do daty niniejszego wyroku, a następnie ustawowe odsetki za zwłokę do dnia pełnej zapłaty.
  • zapłatę wynagrodzenia za koszty postępowania w wysokości 1020,35 euro na rzecz poszkodowanej.

Prawdą jest zatem, że wiek, osobowość oraz przyszłość zawodowa oskarżonego stanowiły dla sądu istotny czynnik decyzyjny. Pod tym względem autorzy przytoczonych na początku niniejszego artykułu wpisów mają rację. Fałszem jest jednak, że skazany nie został w żaden sposób ukarany. 

Można zasadnie twierdzić, że wymienione czynniki (wiek, osobowość oraz przyszłość zawodowa), choć rzeczywiście były brane pod uwagę przez sąd, to jednocześnie nie były kluczowe – to znaczy nie stanowiły głównych podstaw, na których oparto wyrok. Zdaniem belgijskiej adwokat Issabel de Fré sędzia zazwyczaj „opiera się między innymi na opiniach biegłych psychiatrów i psychologów, analizuje, czy oskarżony okazuje skruchę i czy z badań wynika ryzyko, że mógłby popełnić podobne przestępstwo w przyszłości”. W przypadku wydanego przez sąd w Lowanium orzeczenia większość tych czynników została przemilczana, co nie oznacza jednak, że nie została wzięta pod uwagę. De Fré uważa, że brak odpowiedniego wyjaśnienia ze strony sędziego spowodował, że wyrok spotkał się z tak dużym oburzeniem społecznym.

Reakcja uniwersytetu i szpitala

Katolicki Uniwersytet Lowański (KU Leuven), na którym kształcił się R. V., oraz powiązany z nim szpital uniwersytecki (UZ Leuven), w którym odbywał on staż, po dowiedzeniu się o sprawie, podjęły zdecydowane kroki. Szpital zdecydował o tymczasowym zawieszeniu R.V., natomiast uczelnia zawiesiła jego prawo do przebywania na terenie kampusu. Poniżej publikujemy pełną treść oficjalnego komunikatu:

KU Leuven i UZ Leuven pragną być miejscem, w którym wszyscy studenci, pracownicy i pacjenci czują się bezpiecznie. Bezpośrednio po ogłoszeniu wyroku, UZ Leuven, gdzie mężczyzna odbywał staż, podjęło decyzję o jego tymczasowym zawieszeniu. W trosce o spokój, powagę sytuacji i bezpieczeństwo na kampusach został on także czasowo pozbawiony dostępu do budynków i terenów KU Leuven. Uniwersytet uważa, że ważne jest, aby dochodzenie przebiegało w prawidłowy sposób. Dlatego na ten moment ogranicza się do powyższego komunikatu.

Fala oburzenia i ponowny proces

Jak wspomnieliśmy, wyrok sądu w Lowanium został przez opinię publiczną odebrany bardzo negatywnie. 3 kwietnia 2025 roku na placu Herberta Hoovera w Lowanium zebrało się około tysiąca osób, które w ramach protestu wyraziły swoje niezadowolenie. Organizatorki zgromadzenia – Hanna De Boe i Femke Beutels – podkreśliły, że szczególnie nie akceptują argumentu sądu, który wskazał na „talent i zaangażowanie” oskarżonego jako podstawę do zawieszenia kary. Na banerach protestujących można było przeczytać takie hasła jak „A co z jej przyszłością?” czy „Koniec z tym szaleństwem!”. 

Tego samego dnia prokuratura w Lowanium złożyła apelację od wyroku sądu, uznając, że zawieszenie kary nie jest w tym przypadku odpowiednią decyzją. Jak czytamy w komunikacie prokuratury, „oznacza to, że sprawa zostanie ponownie rozpatrzona i oceniona przez sąd apelacyjny w Brukseli w późniejszym terminie”.

Prokuratura zaapelowała także o spokój i przestrzegła przed upublicznieniem informacji dotyczących jakiejkolwiek ze stron, ponieważ może wiązać się to z konsekwencjami prawnymi:

Orzeczenia sądowe mogą wywoływać silne emocje i prowadzić do społecznego niepokoju, ale nie powinny przeradzać się w bezrefleksyjne i publiczne atakowanie którejkolwiek ze stron postępowania. Prokuratura apeluje o zachowanie spokoju, co leży w interesie wszystkich stron.

Upublicznianie prywatnych informacji na temat osoby lub organizacji za pośrednictwem mediów społecznościowych, bez zgody tej osoby lub organizacji, może wiązać się z konsekwencjami prawnymi.

Gdy w sprawie pojawią się nowe informacje, zaktualizujemy nasz artykuł, aby was o tym poinformować.

Stowarzyszenie Pravda to niezależna organizacja zajmująca się weryfikacją informacji i edukacją medialną.
  • Absolwent filozofii UMK w Toruniu. Większość czasu spędza na pracy naukowej, pisząc artykuły, czytając książki i pracując w redakcji Studiów z Historii Filozofii. Zainteresowania naukowe: filozofia analityczna, logika, semantyka języka naturalnego.

Picture of Kacper Wąsiak
Kacper Wąsiak
Absolwent filozofii UMK w Toruniu. Większość czasu spędza na pracy naukowej, pisząc artykuły, czytając książki i pracując w redakcji Studiów z Historii Filozofii. Zainteresowania naukowe: filozofia analityczna, logika, semantyka języka naturalnego.