Ograniczenie emisji dwutlenku węgla jest jednym z najważniejszych zadań, jakie należy wykonać, aby uniknąć pogorszenia sytuacji klimatycznej na Ziemi. To temat, który niewątpliwie polaryzuje społeczeństwo, między innymi za sprawą wypowiedzi polityków przekształcających rzeczywistość do swoich celów. Dzisiaj pod lupę weźmiemy stwierdzenie Anity Sowińskiej z Nowej Lewicy, które padło podczas debaty przedwyborczej z 23 września 2023 r. “Klimat – Energia – Środowisko”. Brzmi ono: Budownictwo w Polsce emituje najwięcej CO2 zgodnie z raportem WWF “Zeroemisyjna Polska”. Pytanie, czy tak jest naprawdę.
38 procent…
Zgodnie z przytoczonym przez wiceminister Sowińską raportem WWF budynki odpowiadają za 41 procent energii pierwotnej zużywanej oraz za ok. 38 procent emisji CO2 w Polsce w całym cyklu życia. Stawia to je na podium przed energetyką węglową (34 proc. emisji), transportem (15 proc. emisji) oraz rolnictwem i leśnictwem (8 proc. emisji). Z opracowania wynika, że do obniżenia emisyjności polskiej gospodarki, potrzebne są nie tylko rozbudowa odnawialnych źródeł energii czy elektryfikacja transportu, ale także inwestycje w m.in. termomodernizację budynków i ekologiczne źródła ciepła.
…czy może 7,5?
Problem pojawia się, gdy analizujemy inne raporty, które emisyjność sektora budownictwa obliczają w odmienny sposób. Regularny monitoring tej kwestii prowadzi Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami (w skrócie KOBiZE) działający w ramach Instytutu Ochrony Środowiska. Zgodnie z art. 11 ustawy z dnia 17 lipca 2009 r. o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji to właśnie KOBiZE opracowuje coroczne tzw. Krajowe Raporty Inwentaryzacyjne nt. gazów cieplarnianych i substancji emitowanych do atmosfery.
Najnowszy raport, opublikowany w marcu 2023 roku, informuje, że w 2021 roku Polska wyemitowała ogółem 379 842,88 kt ekwiwalentu CO2. Znaczna część (78,3 proc.) została zaklasyfikowana do kategori i“spalanie paliw”, czyli grupy obejmującej cztery podkategorie – przemysły energetyczne (40,1 proc. emisji), przemysł wytwórczy i budownictwo (7,5 proc. emisji), transport (17,1 proc. emisji) oraz inne sektory (13,6 proc. emisji). W tym kontekście budownictwo okazuje się jedną z mniej emisyjnych gałęzi gospodarki. Wynika to z pomiarów emisyjności budownictwa jedynie w jednym roku, bez uwzględnienia całego cyklu życia budynków.
Podsumowanie
Porównanie obu raportów pokazuje jak trudne jest zbadanie tematu emisyjności budynków i potwierdzenie słów polityczki Nowej Lewicy. Niewątpliwe budownictwo obok energetyki węglowej ma znaczący wpływ na emisje gazów cieplarnianych w Polsce. W związku z tym powinno stać się jednym z priorytetów transformacji energetycznej oraz celem reform i nowych rozwiązań. Wkrótce przekonamy się czy politycy sprostają temu wyzwaniu.