W trakcie transmisji na żywo emitowanej przez ukraiński kanał „Alfa i Omega” jeden z jej uczestników, Witalij Kulik, wypowiedział się na temat masowego przyznawania polskiego obywatelstwa Ukraińcom. Jego słowa wzbudziły duże zainteresowanie internautów. Kim jest Witalij Kulik i czy (a jeśli tak, to kiedy) uchodźcy z Ukrainy zyskają prawa wyborcze? Sprawdźmy!
Rozmowa z ekspertem
Kilka dni temu na platformie X, wcześniej znanej jako Twitter, pojawił się wpis zawierający wycięty fragment rozmowy z Witalijem Kulikiem. Nagranie pochodzi z transmisji na żywo programu Jurija Romanienki z dnia 27 września 2023 roku, udostępnionej na platformie YouTube. Kulik stwierdził tam, że za pięć lat setki tysięcy Ukraińców staną się nowymi wyborcami w różnych państwach: „Ukraińcy w Kanadzie w większej liczbie będą mogli głosować za pięć lat. Przy okazji, ten problem, czy raczej możliwość, pojawia się nam także w innych krajach, bo przedział czasowy do uzyskania przez naszych emigrantów obywatelstwa wynosi do pięciu lat. I wtedy otrzymamy co najmniej kilkaset tysięcy obywateli Polski pochodzenia ukraińskiego, z którymi trzeba będzie się poważnie liczyć, bo będą wyborcami” (tłumaczenie własne).
Słowa Kulika od razu wywołały dyskusję w mediach społecznościowych. Zaniepokojeni użytkownicy wyrazili swoją niechęć do pojawienia się nowych polskich obywateli ukraińskiego pochodzenia.
Kim jest Witalij Kulik?
Gość programu Jurija Romanienki obecnie pełni funkcję dyrektora Centrum Badań Problemów Społeczeństwa Obywatelskiego, czyli organizacji pozarządowej działającej na terenie Ukrainy. W mediach jest przedstawiany jako ekspert polityczny. W latach 2007-2012 pracował na stanowisku asystenta deputowanego Serhija Baranowa-Mohorta, przedstawiciela prorosyjskiej Partii Regionów Wiktora Janukowycza, który w 2014 r. uciekł do Rosji.
Jak wskazuje niezależny ukraiński portal Texty.org.ua, Witalij Kulik był nie tylko powiązany z prorosyjskimi politykami, ale również zamieszany w aferę dotyczącą publikowania fałszywych sondaży wyborczych mających na celu zniechęcenie potencjalnych wyborców do wzięcia udziału w głosowaniu.
Nowe obywatelstwo i prawo wyborcze
Witalij Kulik w programie Romanienki wyraził nadzieję na sprawne uzyskanie nowego obywatelstwa przez osoby pochodzenia ukraińskiego. Według politologa proces przyznawania obywatelstwa cudzoziemcowi trwa maksymalnie pięć lat. Czy to prawda?
Według zasad przyznawania ochrony międzynarodowej osoba, która zdecydowała się opuścić Ukrainę ze względu na trwający na terytorium jej ojczyzny konflikt zbrojny, w ciągu 6 miesięcy od dnia złożenia wniosku otrzyma decyzję w sprawie nadania jej statusu uchodźcy. W związku z nim legalny pobyt na terenie Polski jest możliwy nawet do 30 września 2024 roku, ale każda osoba pracująca lub prowadząca działalność gospodarczą ma możliwość zrezygnowania z ochrony czasowej i ubiegania się o zezwolenie na pobyt czasowy.
Jeżeli uchodźca mieszka w Polsce nieprzerwanie, przez okres nie krótszy niż 5 lat może ubiegać się o pobyt stały. Dopiero wtedy taka osoba może zainteresować się uzyskaniem obywatelstwa polskiego, które jest potrzebne, aby uzyskać prawa wyborcze. Najpierw jednak należy spełnić określone wymagania: przebywać nieprzerwanie przez przynajmniej 2 lata na terytorium Polski na podstawie pobytu stałego (który został otrzymany na podstawie statusu uchodźcy) oraz uzyskać certyfikat znajomości języka polskiego na poziomie co najmniej B1 lub świadectwo ukończenia szkoły w Polsce.
Jednak nie tak szybko?
W rzeczywistości droga do nabycia obywatelstwa polskiego jest złożona i czasochłonna. Warto dodać, że okres ten obejmuje nie tylko procedury bezpośrednio związane z samym nadaniem obywatelstwa, ale także czas potrzebny na rozpatrzenie poszczególnych wniosków oraz wydanie niezbędnych dokumentów. Informacja o tym, że nabycie obywatelstwa polskiego przez uchodźców z Ukrainy trwa maksymalnie pięć lat, jest fałszywa. Co więcej, nie jesteśmy w stanie przewidzieć, na jaką skalę będzie się to w rzeczywistości działo.