Okładka wykonana przez: Emilia Roskosz

Kto finansuje niezależne media Algierii? Trop prowadzi do Kataru

W nowej rzeczywistości, mierząc się z problemem wysychających strumieni przychodów z reklam, wiele portali medialnych zaczęło promować giganta telekomunikacyjnego z Kataru.

Szereg ustaw medialnych wprowadzonych przez prezydenta Algierii Abd al-Madżida Tabbuna, odkąd objął on urząd pod koniec 2019 roku, sparaliżował branżę niezależnych mediów już wcześniej borykającą się z licznymi problemami. Nowe prawo zdelegalizowało większość form reklamy cyfrowej – z wyjątkiem tych, nad którymi państwo może sprawować kontrolę.

W ramach projektu TruthAfrica przeanalizowaliśmy obecny ekosystem niezależnych mediów w Algierii na przykładzie firmy zajmującej się tworzeniem stron internetowych, Ultra Digital, która otrzymała wiele głośnych kontraktów na treści cyfrowe pod rządami Tabbuna. Nie jest szczególnym zaskoczeniem fakt, że portfolio firmy, w którym znaleźć można niektóre z największych koncernów medialnych w Algierii, wypełnione jest zduplikowanymi treściami bezwstydnie popierającymi Tabbuna i korporacyjne interesy jego administracji.

Większość z tych stron internetowych – zwłaszcza tych bez żadnego widocznego źródła przychodów – wydaje się coraz bardziej zainteresowana gigantem telekomunikacyjnym o nazwie Ooredoo, którego większościowym udziałowcem jest rząd Kataru, a role nadzorcze sprawują członkowie rodziny królewskiej (np. prezes zarządu). Firma Ooredoo nie odpowiedziała na wielokrotne prośby o komentarz na temat potencjalnego finansowania tych mediów. Ultra Digital również nie odpowiedziała na naszą prośbę o komentarz na temat charakteru świadczonych usług.

Według ustaleń TruthAfrica wiele wskazuje na to, że istotny wpływ Ooredoo na rzekomo niezależne media Algierii odbywa się za przyzwoleniem obecnego rządu. Jak wykazała nasza analiza, efektem końcowym tego wpływu jest ponury obraz tego, co się dzieje, gdy niezależna prasa zostaje skutecznie przejęta przez państwo i jego korporacyjnych sojuszników. Proces ten jest znany z innych krajów północnoafrykańskich sąsiadujących z Algierią, a także z niektórych krajów europejskich, takich jak Węgry Viktora Orbána. 

Ennahar Group – zapowiedź zmian

Prezydent Tabbun objął urząd w 2019 roku. Do władzy doszedł jako szef ruchu Hirak, który sprzeciwiał się potencjalnej piątej kadencji byłego prezydenta Abd al-Aziza Boutefliki ze względu na jego wiek oraz podejrzenia o rzekomą korupcję. Wolność prasy w Algierii już wcześniej była w dużej mierze fikcją, ale to rządy Tabbuna okazały się szczególnie trudne dla niezależnych dziennikarzy. 

Według opublikowanego w 2025 roku raportu międzynarodowej organizacji Reporterzy Bez Granic „krajobraz medialny w Algierii jeszcze nigdy nie wyglądał tak źle”. Raport informuje, że „niezależne media są poddawane presji, dziennikarze są często ścigani i pozbawiani wolności, a wiele stron internetowych jest blokowanych”.

Jedną z najbardziej rażących ofiar tej presji była prywatna grupa medialna Ennahar Group należąca do Anisa Rahmaniego. Oprócz stacji telewizyjnej Ennahar Group prowadzi też portal internetowy Ennahar Online, stanowiący jedno z największych internetowych źródeł wiadomości w kraju.

Jak informuje Komitet Ochrony Dziennikarzy (Committee to Protect Journalists, CPJ), inna organizacja monitorująca wolność prasy, Rahmani (prawdziwe nazwisko: Mohamed Mokaddem) był sojusznikiem poprzedniego prezydenta, Boutefliki, i krytycznie wypowiadał się o ruchu Hirak, który wyniósł do władzy obecnego prezydenta. 

Dwa miesiące po objęciu prezydentury przez Tabbuna rząd rozpoczął oskarżanie Rahmaniego o przestępstwa przeciwko państwu i wojsku. Po latach ścigania, wyroków skazujących i odwołań Rahmani usłyszał drakoński wyrok 10 lat pozbawienia wolności, który odbywa do dziś. Pod koniec 2024 roku przedstawiciele CPJ próbowali ustalić jego stan lub uzyskać informacje o miejscu jego przetrzymywania, jednak bez powodzenia. Ennahar Online, wciąż jeden z największych serwisów medialnych w Algierii, zmienił obecnie profil, otwarcie popierając Tabbuna.

Według doniesień po uwięzieniu Rahmaniego państwo algierskie rozpoczęło kampanię mającą na celu przejęcie całości własności spółki medialnej Ennahar Group. Rząd i Ennahar Group zaprzeczają tym informacjom. W raporcie z grudnia 2024 roku African Intelligence, panafrykański portal medialny zajmujący się przede wszystkim wywiadem gospodarczym, poinformował, że rząd Algierii chciał „przejąć kontrolę nad arabskojęzycznym kanałem telewizyjnym Ennahar TV”.

Pod koniec 2024 roku, według źródeł African Intelligence, „komornik sądowy w asyście policji odwiedził siedzibę [Ennahar Group] w Algierze, aby poinformować kierownictwo” o decyzji sądu o zajęciu aktywów grupy przez państwo. Nieruchomość miała zostać włączona do obiektów medialnych należących do państwa. Obecne kierownictwo Ennahar Group zaprzecza tym zarzutom, a my w ramach projektu TruthAfrica nie byliśmy w stanie niezależnie ich potwierdzić.

Widać wyraźnie, że serwis informacyjny Ennahar Group – niegdyś bastion nastrojów opozycyjnych wobec Tabbuna – przeobraził się w otwartego zwolennika każdego posunięcia jego rządu. Jak wykazało śledztwo dziennikarskie TruthAfrica, zjawisko to nie ogranicza się do treści grupy Ennahar, ale rozciąga się na prawie wszystkie pozornie „niezależne” media w Algierii.

Co więcej, państwo wydaje się nie być jedynym graczem w tym procesie homogenizacji. Według ustaleń TruthAfrica na proces ten coraz silniej wydaje się wpływać katarski gigant telekomunikacyjny o nazwie Ooredoo.

Niezależne media i powstanie Ultra Digital

W 2023 roku rząd Tabbun przyjął szereg ustaw regulujących niezależne media. Jeden z takich przepisów zakładał utworzenie „niezależnej” rady etyki, nadzorującej branżę prasy i wydawnictw cyfrowych. Zgodnie z prawem, według organizacji MENA Rights zajmującej się monitorowaniem praw człowieka, połowa członków tej „najwyższej rady etyki i postępowania w zawodzie dziennikarskim jest bezpośrednio powoływana przez Prezydenta”.

Inny przepis stanowi, że algierskie spółki medialne muszą należeć – z nielicznymi wyjątkami – wyłącznie do obywateli Algierii oraz że nie mogą otrzymywać funduszy, które nie pochodzą z Algierii. W rezultacie niezależne media muszą polegać na pieniądzach z reklam od przedsiębiorstw państwowych, które są wypłacane przez państwową agencję znaną jako National Communication, Publishing and Advertising Company (ANEP), lub z prywatnych firm będących w dobrych relacjach z władzami.

ANEP to agencja rządowa, która zamawia reklamy w prasie, radiu i telewizji dla inicjatyw, interesów lub podmiotów państwowych. Aby otrzymać to dość ograniczone źródło finansowania, medium musi zostać zatwierdzone przez lojalistów prezydenta Tabbuna. Podmioty, które otrzymały fundusze od ANEP, zazwyczaj umieszczają plakietkę potwierdzającą uzyskanie tego finansowania. Po objęciu urzędu Tabbun zwiększył bezpośrednią kontrolę nad agencją, umieszczając ją pod auspicjami Ministerstwa Komunikacji.

Informacja na stronie Sabq Press wykazująca na uzyskanie finansowania z ANEP

Jak wyjaśniają Reporterzy Bez Granic w swoim podsumowaniu dla kraju z 2025 roku„Sektor prywatny został mocno dotknięty od 2019 roku, a wiele mediów, w tym kanałów telewizyjnych, zostało zmuszonych do zamknięcia, przede wszystkim ze względu na brak funduszy z reklam. Co więcej, dotacje rządowe przyznawane są wyłącznie podmiotom państwowym lub prywatnym mediom wspierającym rząd”.

Jak ustaliliśmy w ramach TruthAfrica, równolegle ze spadkiem tego wsparcia finansowego rozkwitła firma Ultra Digital, zajmująca się marketingiem cyfrowym i tworzeniem stron internetowych. Od 2021 roku firma zawarła umowy z wieloma zatwierdzonymi przez rząd (tj. uznanymi przez państwo za legalne) „niezależnymi” serwisami medialnymi działającymi obecnie w Algierii.

Firma ta odgrywa istotną rolę w tym śledztwie, ponieważ świadczy usługi internetowe dla Ennahar Online, a po aresztowaniu Rahmaniego w czerwcu 2021 przeprojektowała stronę internetową portalu. Istnieje możliwość, że Ultra Digital jest po prostu odnoszącą sukcesy firmą, która maksymalnie wykorzystuje obecną sytuację medialną w Algierii, jednak skala i charakter jej klientów sugerują, że może mieć nieujawnione powiązania z państwem lub korporacjami. 

Ultra Digital współpracuje również z podmiotami o znaczeniu politycznym, takimi jak algierska partia polityczna Front Wyzwolenia Narodowego (Front de Libération Nationale, FLN), która poparła Tabbuna w wyborach prezydenckich w 2024 roku, klub piłkarski MC Alger należący do państwowego przedsiębiorstwa naftowego Sonatrach, a także algierska strona internetowa prywatnej chińskiej firmy Geely Automotive – dużego producenta samochodów w Algierii. 

Wpis na stronie Ultra Digital na Facebooku z sierpnia 2024 roku wymieniający wielu klientów firmy

Nie jest jasne, kto jest właścicielem lub kieruje działalnością Ultra Digital. Firma została najprawdopodobniej założona pod nazwą DZADWEB (Dzayer to nazwa Algierii w języku arabskim, a .dz to domena najwyższego poziomu przypisana algierskim witrynom internetowym) na początku 2020 roku przez obywatela Algierii, który wcześniej pracował dla algierskiego portalu medialnego Al-Shorouk, niegdysiejszego klienta Ultra Digital. Nie podajemy jego nazwiska, ponieważ najprawdopodobniej odszedł ze swojej firmy i wyjechał z kraju jeszcze przed tą współpracą.

15 czerwca 2025 roku osoba ta poinformowała TruthAfrica za pośrednictwem komunikatora na portalu LinkedIn, że sprzedała firmę i obecnie mieszka w Kanadzie. Nie uzyskaliśmy informacji, kim był kupiec ani kto jest jej obecnym właścicielem. „Nic nie posiadam i nie mam kontaktu” – powiedział nam jej założyciel, a po naszej rozmowie usunął wszelkie wzmianki o firmie ze swojego profilu. Wiadomość wysłana na adres e-mail wsparcia technicznego Ultra Digital pozostała bez odpowiedzi.

Rzeczywistość – jednorodna treść i brak modelu biznesowego

We współpracy z Code for Africa, w ramach szerszego badania algierskiego ekosystemu mediów niezależnych, w ramach projektu TruthAfrica zidentyfikowaliśmy 24 rzekomo niezależne firmy medialne korzystające z usług Ultra Digital. Następnie przeanalizowaliśmy między innymi reklamy, które pojawiły się na tych stronach między 28 sierpnia a 2 września 2025 roku.

Treści publikowane na stronach internetowych z tego zbioru danych, które były monitorowane przez TruthAfrica od maja 2025 roku, cechują się dużą jednorodnością i wskazują na brak charakteru tych mediów. Trudno też mówić w ich przypadku o niezależności, gdyż publikują te same treści propaństwowe lub korporacyjne na wielu platformach. 

Najbardziej rzucającą się w oczy obserwacją dotyczącą całości oferty Ultra Digital jest to, że sporą część materiałów na każdej ze stron stanowią duplikaty składające się głównie z powtórzeń komunikatów prasowych udostępnianych w mediach państwowych. Wszędzie napotkać też można pochwały pod adresem działań obecnego reżimu. 

Szczególnie trafnym przykładem zarówno jednorodności, jak i uniżoności tych mediów były wydarzenia z początku lipca 2025 roku (pokazane poniżej), kiedy to kilka algierskich mediów pozytywnie skomentowało artykuł napisany przez ministra komunikacji Algierii, Mohameda Meziane, w którym chwalił on słuszność restrykcyjnych przepisów medialnych wprowadzonych przez Tabbuna. 

Historia ta, pierwotnie opublikowana przez państwową Algierską Służbę Prasową, ukazała się w takiej czy innej formie na co najmniej czterech różnych stronach internetowych Ultra Digital

Zduplikowane treści opublikowane (zgodnie z ruchem wskazówek zegara od lewego górnego rogu) na Dzair Tube, DZ News, Africa News i Ennahar Online. Tłumaczenie Google.

artykule Meziane argumentował, że ​​dzięki tym przepisom Algieria zyska „zjednoczony front medialny”, który będzie „bastionem oporu przeciwko wszelkim próbom spisków i nienawiści wymierzonej w Algierię za pośrednictwem zagranicznych mediów i mediów społecznościowych, a także opłacanych tub propagandowych i podejrzanych redakcji”.

Z danych zebranych przez TruthAfrica między 28 sierpnia a 2 września 2025 roku wynika, że tylko dwie strony internetowe – Sabq Press i Tariq News – prowadziły w tym okresie aktywne kampanie reklamowe finansowane przez ANEP, a kolejne dwie – Internews i El Ikhbaria – wyświetlały reklamy firm prywatnych. 

Dziesięć z 24 stron internetowych uwzględnionych w zbiorze danych TruthAfrica nie otrzymuje obecnie funduszy od ANEP, nie wyświetla żadnych reklam lub wyświetla puste reklamy. Oprócz Ennahar Online, która nie odpowiedziała, TruthAfrica skontaktowała się z sześcioma klientami Ultra Digital z pustymi przestrzeniami reklamowymi. Tylko jeden, Tadamsa News, udzielił jakkolwiek konkretnej odpowiedzi. Shihab Presse, Bladi Info, Al-Hiwar i Dzair Tube nie odpowiedziały na prośbę o komentarz.

Djalal Louze, menedżer Tadamsa News, powiedział nam, że na problemy z finansowaniem składa się kilka czynników. „Głównym powodem jest to, że prywatni reklamodawcy unikają mediów cyfrowych, a rynek reklam prywatnych firm jest bardzo ograniczony” – stwierdził. „Jeśli chodzi o reklamy od spółek publicznych, nie mieliśmy od nich żadnych zamówień na kampanie od czasu założenia naszej gazety w 2021 roku”, dodał, odnosząc się do ANEP.

„Puste reklamy” na kilku stronach internetowych klientów Ultra Digital z branży medialnej. Od góry: Africa NewsEl-HiwarEl-HayatBladi InfoAqaria TVRencontreTadamsa News.

Nie jest jasne, czy reklama programatyczna, taka jak Google Ads, narusza nowe przepisy medialne Algierii dotyczące zagranicznych finansów, ale tylko trzy podmioty wydają się używać tej najczęstszej formy reklamy jako źródła finansowania. Co najmniej osiem spośród przeanalizowanych przez TruthAfrica mediów, w tym Tadamsa News, Ennahar Online i wspomniane wcześniej strony z pustymi reklamami, nie ma żadnego widocznego źródła finansowania. Jak wyjaśniono poniżej, jedną z prawdopodobnych hipotez jest to, że są one finansowane przez podmiot, który jako zwrot z inwestycji otrzymuje pozytywne recenzje.

Nowa obsesja algierskich mediów – Ooredoo

Jednak te pozornie nie przynoszące dużych dochodów podmioty medialne mają na swoich łamach miejsce na sporo pozytywnych historii na temat firmy telekomunikacyjnej o nazwie Ooredoo. Chociaż inicjatywy Ooredoo z zakresu „odpowiedzialności korporacyjnej” od dawna angażują algierski świat dziennikarstwa za pośrednictwem seminariów i nagród dziennikarskich, obecność firmy w portfolio Ultra Digital wyraźnie rzuca się w oczy i wydaje się mieć charakter służalczy:

Przykłady treści wychwalających Ooredoo na stronach internetowych Ultra Digital (tłumaczenie Google)

18 spośród 24 stron internetowych Ultra Digital analizowanych we wspomnianym okresie przez TruthAfrica zawierało artykuły, które można by nazwać treściami wychwalającymi Ooredoo. Strony, na których w ogóle nie było takich treści, to zazwyczaj witryny prywatnych algierskich stacji telewizyjnych, które mają dostęp do innych źródeł finansowania (państwowych lub prywatnych), bądź podmiotów, które w przeszłości otrzymały dofinansowanie z ANEP. 

Wieloletnia udokumentowana obecność Ooredoo w algierskim sektorze dziennikarstwa w połączeniu z pochlebnymi recenzjami, jakie firma otrzymuje w mediach cyfrowych bez żadnego wyraźnego modelu biznesowego, nasuwa pytanie: czy wpływ Ooredoo obejmuje bezpośrednie finansowanie działalności tych niezależnych serwisów dziennikarskich oraz na czyją rzecz realizowana jest ta działalność – firmy, państwa czy obu tych podmiotów. Wiele z treści pochwalnych wobec Ooredoo powtarza patriotyczne narracje spójne z przekazem państwowym: 

Treści nt. Ooredoo na stronach internetowych Ultra Digital promujące produkty, inicjatywy charytatywne lub treści propaństwowe (tłumaczenie Google)

Wiele z tych historii to zredagowane lub dosłowne kopie informacji prasowych ze strony internetowej Ooredoo Algieria. TruthAfrica zapytała Djalala Louze, czy Ooredoo jest znaczącym źródłem dochodu dla Tadamsa News. Louze, który w swojej stopce e-mail chwali się otrzymaniem przez jego redakcję nagrody dziennikarskiej przyznawanej przez Ooredoo, nie odpowiedział na żadne z pytań związanych z katarską firmą. 

TruthAfrica skontaktowała się również z siedmioma innymi portalami przychylnymi Ooredoo – w tym Ennahar Online – aby zapytać, czy otrzymały jakieś pieniądze za publikację pozytywnych materiałów. Z wyjątkiem niezidentyfikowanej osoby z Algieria Scoop, która 22 sierpnia 2025 r. odesłała zwięzłą odpowiedź o treści „twoja siostra”, żaden z tych portali nie odpowiedział na nasze pytanie.

24 sierpnia i 9 września 2025 r. TruthAfrica kontaktowała się również z biurem prasowym oraz przedstawicielami Ooredoo Algeria za pośrednictwem poczty elektronicznej, pytając między innymi o to, czy firma finansuje niezależne media w Algierii w zamian za pozytywne treści na swój temat na ich stronach internetowych. Prośby o komentarz pozostały bez odpowiedzi.

Sojusz Ooredoo i Tabbuna?

Jak wykazała analiza projektu TruthAfrica, usługi Ultra Digital zostały wykorzystane do stworzenia mediów wyraźnie propaństwowych i przychylnych Ooredoo. Agencja może nie mieć bezpośrednich powiązań z żadnym podmiotem korporacyjnym ani państwowym w Algierii, ale jej sukces obrazuje charakter ekosystemu dziennikarskiego powstałego na skutek wprowadzenia algierskich przepisów medialnych – obejmującego szereg w zasadzie identycznych mediów, które powstrzymują się od jakiejkolwiek krytyki poczynań państwa, a zamiast tego promują jego interesy. 

Wszechobecność Ooredoo na tych stronach jest na pierwszy rzut oka niezrozumiała, zwłaszcza że firma konkuruje z dwoma algierskimi podmiotami, w tym jednym państwowym. Początki relacji katarskiego giganta z administracją Tabbuna również nie należały do łatwych. W lutym 2020 roku służba bezpieczeństwa aresztowała i błyskawicznie deportowała ówczesnego dyrektora generalnego Ooredoo Algieria za domniemane działania zmierzające do zwolnienia 900 pracowników pomimo okresu wysokich zysków.

Od tamtego czasu firma najwyraźniej poprawiła swoje relacje z władzami. Wydaje się, że państwo pozwoliło jej agresywnie inwestować w pozostałości po niezależnych mediach w Algierii, a w czerwcu 2025 roku Ooredoo otrzymało lukratywną licencję na obsługę sieci 5G w Algierii. Z geopolitycznego punktu widzenia ma to sens – dobre relacje z Ooredoo są ważne w kontekście stosunków zagranicznych Algierii, ponieważ Katar jest największym arabskim inwestorem w tym kraju.

Wspierając algierski reżim, Ooredoo realizuje również własne interesy. Algieria z populacją blisko 47 milionów stanowi duży i rozwijający się rynek, szczególnie teraz, po uzyskaniu licencji na obsługę jednej z pierwszych sieci 5G w kraju. Ciągły strumień reklam w świecie cyfrowym wychwalających zarówno samą firmę, jak i jej produkty, powinien też mieć pozytywny wpływ na wyniki finansowe. 

Jeśli Ooredoo po cichu finansuje niezależne media w Algierii – co wydaje się prawdopodobne, ale nie zostało jednoznacznie potwierdzone w ramach przeprowadzonego śledztwa – najprawdopodobniej odbywa się to za przyzwoleniem władz, gdyż w przeciwnym razie działania te nie mogłyby być tak powszechne. W marcu 2024 roku były dyrektor Ooredoo Algieria, Messaoud Alghem, został mianowany przez Tabbuna szefem ANEP. Zapytaliśmy Alghema, czy nadal ma jakieś powiązania z Ooredoo oraz czy jego wcześniejsze powiązania z katarską firmą nie stanowiły konfliktu interesów. Nasza prośba o komentarz pozostała bez odpowiedzi.

Wpis na Linkedin z 2024 r. dyrektora generalnego Ooredoo Algeria, Roniego Tohme, podsumowujący spotkanie z dyrektorem generalnym ANEP, Messaoudem Alghemem, udostępniony dalej również przez Alghema.

Przeprowadzone przez TruthAfrica śledztwo jasno pokazało jednak, że gdy źródła dochodów wyschły, a krytyczne głosy zostały uciszone, Ooredoo agresywnie wykroiło sobie miejsce w czołówce „niezależnych” algierskich mediów przychylnych Tabbunowi. Przyniosło to korzyści zarówno Tabbunowi, jak i katarskiemu gigantowi, a efektem końcowym było stworzenie iluzji wolności algierskiej prasy. 

Ten artykuł został napisany przez Alexa Kaspraka, niezależnego dziennikarza współpracującego ze Stowarzyszeniem Pravda, i zredagowany przez Evę Vajdę. Za tłumaczenie i redakcję wersji polskiej odpowiadał Paweł Staromłyński.

Tekst powstał w ramach inicjatywy TruthAfrica, której celem jest ujawnianie i przeciwdziałanie dezinformacji oraz zagranicznej manipulacji informacją i ingerencji (FIMI) w Afryce, a także budowanie odporności społeczeństwa na zagrożenia dla wartości demokratycznych i stabilności społecznej. 

  • TruthAfrica to zbiorcza nazwa autorów publikujących artykuły w ramach projektu prowadzonego przez Pravdę i Code for Africa dot. dezinformacji na kontynencie afrykańskim.

Stowarzyszenie Pravda to niezależna organizacja zajmująca się weryfikacją informacji i edukacją medialną.
Picture of TruthAfrica
TruthAfrica
TruthAfrica to zbiorcza nazwa autorów publikujących artykuły w ramach projektu prowadzonego przez Pravdę i Code for Africa dot. dezinformacji na kontynencie afrykańskim.

Mogą Cię zainteresować