Czy lakiery hybrydowe faktycznie wpływają na płodność? Sprawdzamy

W mediach społecznościowych krążą informacje mówiące o szkodliwości lakierów hybrydowych, a konkretnie ich negatywnym wpływie na płodność. Związane jest to z faktem, że od 1 września 2025 roku w całej Unii Europejskiej wchodzi w życie zakaz stosowania substancji zwanej TPO. Czym jest TPO, dlaczego zostało wycofane oraz czy faktycznie stosowanie lakierów hybrydowych ma wpływ na płodność? Sprawdzamy.

Sam temat pojawia się w mediach od maja, kiedy została podana informacja, że od 1 września 2025 r. stosowanie substancji TPO w produktach kosmetycznych będzie zabronione – kosmetyki zawierające w swoim składzie TPO nie będą mogły być wprowadzane do obrotu ani udostępniane na rynku zgodnie z rozporządzeniem Komisji Europejskiej. 

Film użytkowniczki @naturalnieproste poświęcony szkodliwości TPO w lakierach hybrydowych w kontekście wpływu na rozrodczość (dostęp: 24.07.2025)Post użytkowniczki @dietetyk_beata_ossowska na Instagramie poświęcony wpływowi lakierów hybrydowych na rozrodczość (dostęp: 24.07.2025)Post na profilu Czytamy Etykiety Kosmetyków na Facebooku poświęcony tematyce szkodliwości lakierów hybrydowych (dostęp: 24.07.2025)

W skrócie

  • Od 1 września 2025 roku w całej UE obowiązywać będzie zakaz stosowania substancji TPO w kosmetykach, w tym w lakierach hybrydowych.
  • TPO uznano za substancję mogącą negatywnie wpływać na płodność – potwierdzają to badania na zwierzętach.
  • Substancja została przeniesiona z listy dozwolonych w ograniczonym zakresie na listę całkowicie zakazanych w rozporządzeniu UE.
  • Nie same lakiery hybrydowe są więc uznane za substancję negatywnie wpływającą na płodność, ale jedna z substancji, która mogła znajdować się w ich składzie i od września 2025 roku będzie zakazana.

Czym jest TPO?

TPO, czyli tlenek difenylo-(2,4,6-trimetylobenzoilo)fosfiny (INCI: Trimethylbenzoyl Diphenylphosphine Oxide), to substancja chemiczna stosowana jako przezroczysty fotoinicjator w żelach i lakierach hybrydowych. Dzięki niej lakiery te utwardzają się pod lampą UV/LED, co umożliwia szybkie i trwałe wyschnięcie paznokci. Na podobnej zasadzie działają alternatywy dla TPO, takie jak BAPO czy BDK, które uznane są za związki bezpieczniejsze dla zdrowia.

Do tej pory TPO był dozwolony do stosowania profesjonalnego w stężeniu do 5% w produktach do paznokci (zgodnie z załącznikiem III do rozporządzenia 1223/2009). Wcześniejsze badania wskazywały brak danych, jeśli chodzi o szkodliwy wpływ tej substancji na rozrodczość – pokazywały, że może irytować skórę, więc jego stężenie musi być ograniczone. 

Na podstawie nowszych badań, przeprowadzonych w ramach oceny substancji przez Europejską Agencję Chemikaliów (ECHA), klasyfikacja TPO została zmieniona – uznano go za substancję reprotoksyczną kategorii 1B. Oznacza to, że istnieją wystarczające dowody z badań na zwierzętach, by uznać, iż TPO może negatywnie wpływać na płodność lub rozwój płodu u ludzi

Regulacje prawne w UE – substancje CMR

Substancje CMR to związki chemiczne sklasyfikowane jako rakotwórcze (C, ang. carcinogenic), mutagenne (M, ang. mutagenic) lub działające szkodliwie na rozrodczość (R, ang. toxic for reproduction). Ich klasyfikacja w Unii Europejskiej została uregulowana w rozporządzeniu (WE) nr 1272/2008, które opiera się na ocenach naukowych przeprowadzanych przez Komitet ds. Oceny Ryzyka Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA). W zależności od siły dowodów świadczących o ich szkodliwości, substancje CMR dzielą się na trzy kategorie:

  • Kategoria 1A: substancje, co do których istnieją jednoznaczne dowody na szkodliwe działanie na rozrodczość u ludzi (na podstawie badań populacyjnych lub klinicznych);
  • Kategoria 1B: substancje, które przypuszczalnie działają szkodliwie na rozrodczość u ludzi (na podstawie badań na zwierzętach, przy braku wystarczających danych z badań ludzkich);
  • Kategoria 2: substancje podejrzewane o szkodliwe działanie na rozrodczość, gdy dostępne dane są ograniczone lub niejednoznaczne, ale wskazują na potencjalne ryzyko.

W związku z nową klasyfikacją TPO jako substancji CMR kategorii 1B – czyli substancji, która może działać toksycznie na rozrodczość u ludzi na podstawie wyników badań na zwierzętach – Komisja Europejska zdecydowała o całkowitym zakazie stosowania go w produktach kosmetycznych.

Co to oznacza dla zapisów prawnych? Do tej pory TPO był dopuszczony do profesjonalnego użytku w produktach do paznokci – substancja była wpisana w załączniku III rozporządzenia 1223/2009, czyli znajdowała się na liście substancji dozwolonych w kosmetykach, ale z określonymi ograniczeniami.

Te ograniczenia mogą dotyczyć m.in. maksymalnego dopuszczalnego stężenia, rodzaju produktów, w jakich substancja może być stosowana, sposobu aplikacji (np. tylko do użytku profesjonalnego) lub obowiązku oznakowania na etykiecie. Substancje trafiają do załącznika III, jeśli uznano, że ich stosowanie jest bezpieczne pod warunkiem przestrzegania określonych limitów. Z uwagi na aktualizację klasyfikacji wpis do załącznika III rozporządzenia 1223/2009 został usunięty.

TPO został dodany do załącznika II tego rozporządzenia, czyli wykazu substancji całkowicie zakazanych w produktach kosmetycznych na terenie Unii Europejskiej. Oznacza to, że od momentu wejścia w życie nowych przepisów – a więc w tym wypadku od 1 września 2025 r. – żadna forma stosowania TPO w kosmetykach, nawet profesjonalna, nie będzie dozwolona w UE.

W świetle klasyfikacji „trimethylbenzoyl diphenylphosphine oxide” jako substancji CMR kategorii 1B (substancja działająca szkodliwe na rozrodczość) substancja ta nie powinna być już dozwolona w produktach kosmetycznych. Należy zatem skreślić pozycję 311 w załączniku III do rozporządzenia (WE) nr 1223/2009, a substancję należy włączyć do wykazu substancji zakazanych w załączniku II do tego rozporządzenia.

Zmiana ma zacząć obowiązywać od 1 września 2025 r., tak aby dać czas branży kosmetycznej na dostosowanie się do nowo obowiązujących przepisów.

Stowarzyszenie Pravda to niezależna organizacja zajmująca się weryfikacją informacji i edukacją medialną.
  • Językoznawczyni, retoryczka, edukatorka i naukowczyni. W Stowarzyszeniu Pravda od czerwca 2025 zajmuje się fact-checkingiem. Jej największą pasją jest badanie komunikacji, przede wszystkim perswazyjnej.

Picture of Kinga J. Rogowska
Kinga J. Rogowska
Językoznawczyni, retoryczka, edukatorka i naukowczyni. W Stowarzyszeniu Pravda od czerwca 2025 zajmuje się fact-checkingiem. Jej największą pasją jest badanie komunikacji, przede wszystkim perswazyjnej.