Okładka wykonana przez: Aleksandra Wrona

Ponad 50% młodych osób o lewicowych poglądach ma problemy psychiczne? Sprawdzamy

W mediach społecznościowych powraca temat związku między zdrowiem psychicznym a poglądami politycznymi. Publicysta Rafał Ziemkiewicz napisał niedawno: „Ponad 50% młodych ludzi deklarujących poglądy lewicowe ma problemy psychiatryczne. Co tu jest przyczyną, a co skutkiem, kto może wyjaśnić?”. Spokojnie, już tłumaczymy.

Słowa Ziemkiewicza były odpowiedzią na wpis Jana Molskiego, popularnego prawicowego użytkownika platformy X. Molski drwił w nim z emocjonalnej reakcji aktywistki klimatycznej Dominiki Lasoty na wiadomość o zwycięstwie KO, Lewicy i Trzeciej Drogi w wyborach parlamentarnych w 2023 roku. 

Wpis opublikowany na platformie X 16 października 2025 roku zdobył ponad 80 tysięcy wyświetleń oraz 2,6 tysiąca polubień. 

Ziemkiewicz w swojej wypowiedzi zasugerował istnienie związku przyczynowo-skutkowego między poglądami politycznymi a zdrowiem psychicznym. Zresztą nie on jedyny. Tego typu wpisy niejednokrotnie pojawiały się na X, na przykład na profilu polityka Pawła Usiądka. Tymczasem badania wskazują jedynie na pewną korelację. Jak już kiedyś wyjaśnialiśmy, korelacja to związek między dwiema zmiennymi, ale nie oznacza on, że jedna z nich bezpośrednio wpływa na drugą.

Źródło danych

Nie wiadomo dokładnie, jakie jest źródło informacji podanej przez Ziemkiewicza w omawianym wpisie. Można jednak przypuszczać, że chodzi mu o często pojawiające się w internetowych dyskusjach dane, według których u prawie 46% młodych osób poglądach liberalnych zdiagnozowano zaburzenia psychiczne. 

Przywoływane statystyki pochodzą z 2020 roku i zostały opracowane przez Zacha Goldberga – doktora nauk politycznych, byłego stypendystę oraz analityka Manhattan Institute. Goldberg opublikował na swoim profilu w serwisie X analizę badania dotyczącego COVID-19, przeprowadzonego w marcu 2020 roku przez Pew Research Center. 

Szczególne zainteresowanie internautów wzbudził jeden fragment tej analizy. Z zamieszczonego we wpisie wykresu wynika, że 56,3% białych kobiet w wieku 18-29 lat o poglądach liberalnych usłyszało od lekarza diagnozę zaburzeń psychicznych.

Wpis Zacha Goldberga z 2020 roku jest często przywoływany w dyskusjach o zdrowiu psychicznym białych kobiet o poglądach liberalnych.

Warto podkreślić, że badanie przeprowadzone przez Pew Research Center dotyczyło m.in. wpływu pandemii COVID‑19 na życie i postawy Amerykanów, a nie analizowało wprost związku między poglądami politycznymi a zdrowiem psychicznym. Sam autor wykresu zaznaczył

Nie stworzyłem tego wątku, by kpić z białych liberałów ani z faktu, że najwyraźniej w tej grupie częściej diagnozuje się problemy ze zdrowiem psychicznym (i wy również nie powinniście tego robić). To zagadnienie jest wciąż słabo zbadane, jednak może rzucać światło na różnice w postawach wobec różnych polityk społecznych.

Goldberg wysnuwa tezę, że biali liberałowie (nie tylko kobiety) częściej mają zdiagnozowane problemy ze zdrowiem psychicznym. Podkreślił jednak, że różnice te mogą wynikać przynajmniej częściowo z faktu, iż wspomniana grupa częściej korzysta z pomocy specjalistów.

Konserwatyści lepiej oceniają swoje zdrowie psychiczne?

Niewiele badań bezpośrednio opisuje zależność między poglądami politycznymi a stanem psychicznym. Autorzy jednego z nich, opublikowanego w 2025 roku i obejmującego lata 2022-2023, wskazali, że w USA osoby o poglądach konserwatywnych często oceniały swoje zdrowie psychiczne lepiej niż osoby o poglądach liberalnych. Badacze zasugerowali, że może to wynikać z faktu, iż konserwatyści łatwiej akceptują nierówności społeczne, co pozytywnie wpływa na ich samopoczucie. Częściej także są osobami religijnymi, pozostają w związkach małżeńskich i wykazują silniejsze poczucie patriotyzmu, co według twórców badania sprzyja lepszemu zdrowiu psychicznemu. 

Po uwzględnieniu różnych zmiennych demograficznych, sytuacji życiowej oraz społecznej badanych autorzy stwierdzili, że różnica w ocenie zdrowia psychicznego między tymi dwoma grupami zmniejszyła się o około 40% w porównaniu z różnicą obserwowaną przed uwzględnieniem tych czynników. Poglądy polityczne wciąż jednak pozostawały istotnym czynnikiem predykcyjnym. 

Co więcej, przeprowadzono też eksperyment na próbie 1000 dorosłych Amerykanów, w ramach którego każdemu uczestnikowi losowo przypisano zadanie dokonania samooceny albo swojego zdrowia psychicznego, albo ogólnego nastroju. Okazało się, że różnice między konserwatystami a liberałami zanikały, gdy pytanie dotyczyło nastroju. Autorzy badania interpretują to jako wskazówkę, że konserwatyści mogą zawyżać oceny swojego zdrowia psychicznego, ponieważ termin ten bywa stygmatyzujący. Innym wytłumaczeniem może być fakt, że różnice między grupami dotyczyły jedynie niektórych aspektów samopoczucia.

W kontekście Polski raport z 2025 roku psycholożek Marty Witkowskiej i Magdy Leszko z Uniwersytetu SWPS wskazuje, że czynniki takie jak przekonania polityczne, poparcie dla partii czy poziom religijności nie mają istotnego znaczenia dla nasilenia objawów depresji wśród Polek i Polaków.

Korelacja =/= przyczyna

Ogólne stwierdzenie, że ponad połowa młodych osób o liberalnych poglądach ma problemy psychiczne, jest nieprecyzyjne. Dane, do których odnosi się Ziemkiewicz, oparte są prawdopodobnie na ankiecie przeprowadzonej w 2020 roku w USA. W tym konkretnym badaniu około 46% młodych białych liberałów (w tym 56% białych kobiet deklarujących się jako Demokratki) przyznało, że usłyszała diagnozę zaburzeń psychicznych. Warto pamiętać, że ankieta dotyczyła przede wszystkim wpływu pandemii COVID‑19 na życie Amerykanów, a nie samej zależności między poglądami politycznymi a zdrowiem psychicznym. Nie należy też uogólniać wyników dotyczących USA i odnosić ich do sytuacji na świecie czy w Polsce. 

Warto podkreślić, że pojęcie „zaburzenia psychiczne” ma bardzo szeroki zakres. Kryją się pod nim różnorodne jednostki, takie jak spektrum autyzmu, zaburzenia nastroju (np. depresja) czy zaburzenia lękowe, a każde z nich może wywoływać inne objawy.

  • Italianistka i studentka kierunku Język i Społeczeństwo, gdzie zajmuje się analizą komunikacji i dyskursów społecznych. Dziennikarskie szlify zdobywała podczas stażu w Gazzetta Italia. W Pravdzie pisze artykuły fact-checkingowe, a po godzinach muzykuje i zanurza się w świat popkultury.

Stowarzyszenie Pravda to niezależna organizacja zajmująca się weryfikacją informacji i edukacją medialną.
Picture of Magdalena Grochocka
Magdalena Grochocka
Italianistka i studentka kierunku Język i Społeczeństwo, gdzie zajmuje się analizą komunikacji i dyskursów społecznych. Dziennikarskie szlify zdobywała podczas stażu w Gazzetta Italia. W Pravdzie pisze artykuły fact-checkingowe, a po godzinach muzykuje i zanurza się w świat popkultury.