Okładka wykonana przez: Emilia Roskosz

Luka płacowa w Polsce. Sprawdzamy wpis ministry Katarzyny Kotuli

Różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn to temat, który od lat budzi wiele kontrowersji. Co roku kwestia ta powraca przy okazji Dnia Kobiet i staje się punktem wyjścia do dalszych debat dotyczących równości na rynku pracy. Nie inaczej było w tym roku, kiedy ministra Katarzyna Kotula opublikowała na platformie X wpis poświęcony luce płacowej, powołując się przy tym na najnowsze badania.

Na początku marca 2025 roku Ministra do spraw Równości Katarzyna Kotula napisała na platformie X: „Widzieliśmy najnowsze badanie – 51% kobiet zarabia mniej niż 4 tysiące netto. Tylko 3% kobiet zarabia 7500 zł netto. Co 30 kobieta, ale co 10 mężczyzna. Jaka jest rzeczywistość kobiet? Pani Ania, która pracuje w tej samej firmie, ma te same kompetencje, stanowisko, zarabia mniej niż pan Maciej. Na tym samym stanowisku. Pracujemy nad wdrożeniem dyrektywy o transparentności płac. Tak, aby pani Ania nie zarabiała mniej tylko dlatego, że jest kobietą”.

Do wpisu dołączono zdjęcie przedstawiające ministrę Kotulę podczas jej wystąpienia na Wielkiej Konwencji Kobiecej.

Wpis opublikowany na platformie X 8 marca 2025 roku przez Katarzynę Kotulę, który do  22 marca 2025 roku zyskał 20,7 tysiąca wyświetleń, 87 polubień oraz 269 komentarzy 

Badania

O jakich „najnowszych badaniach” mowa we wpisie? Jak za chwilę zobaczymy, dane przytoczone przez ministrę Kotulę niemal dokładnie pokrywają się z tymi zaprezentowanymi niedawno przez Personnel Service – firmę zajmująca się m.in. rekrutacją pracowników oraz obsługą kadrowo-płacową firm.

Personnel Service zleciło wykonanie swojego badania dwóm podmiotom: Grupie Socjologicznej „Rating” oraz Ogólnopolskiemu Panelu Badawczemu Ariadna. Pierwszy z nich zajął się badaniem pracowników z Ukrainy. Grupa respondentów liczyła 400 osób, a samo badanie zostało przeprowadzone metodą wywiadów face-to-face.

Ariadna zajęła się z kolei badaniem „pracowników i pracodawców w Polsce”, używając do tego metody CAWI (ankiet online, których zawartość po wypełnieniu jest analizowana przez system). Próba badawcza składała się z 1100 pracowników oraz 329 firm, w tym: „ok. 100 firm małych zatrudniających do 10 pracowników, ok. 100 firm średnich zatrudniających 10-49 pracowników oraz ok. 100 firm dużych zatrudniających 50-249 pracowników”. 

Czego dowiodły badania? W artykule opublikowanym 5 marca 2025 roku na oficjalnej stronie Personnel Service czytamy, że:

  • [p]oniżej 4 tys. zł netto zarabia 51% zatrudnionych pań, podczas gdy wśród panów odsetek ten wynosi 36%”
  • [z]arobki powyżej 7500 zł netto osiąga 10% mężczyzn, podczas gdy tylko 3% kobiet otrzymuje taki poziom wynagrodzenia”

Z drugiej informacji można wyciągnąć wniosek, że co dziesiąty mężczyzna i co trzydziesta trzecia kobieta, a nie „co trzydziesta”, jak sugeruje wpis ministry Kotuli, zarabia ponad 7,5 tysiąca złotych netto. Biorąc pod uwagę fakt, że jest to jedynie nieznaczna pomyłka, stwierdzamy, że Katarzyna Kotula poprawnie przytoczyła dane przedstawione przez Personnel Service.

Choć w omawianym artykule widnieje informacja, że dane, które tam przedstawiono, wynikają z VIII edycji raportu Personnel Service pt. Barometr Polskiego Rynku Pracy” to w rzeczywistości nie ma tam żadnych takich danych. 

Personnel Service o (niektórych) możliwych przyczynach pay gap

W raporcie Personnel Service możemy przeczytać o pewnym czynniku, który może wpływać na różnicę w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn:

Presja na wyższe wynagrodzenia nadal jest wysoka, bo 30% pracowników planuje zwrócić się do aktualnego pracodawcy o podwyżkę w tym roku (taki sam odsetek jak rok wcześniej). Więcej mężczyzn zdecyduje się na ten krok niż kobiet (odpowiednio: 34% vs. 27%)

W artykule cytowanym w poprzedniej sekcji znajdziemy też komentarz do tych statystyk:

Taka różnica sugeruje, że Polacy [tj. mężczyźni] bardziej aktywnie podejmują inicjatywę w rozmowach o wzroście wynagrodzenia, co dodatkowo może przyczyniać się do utrwalania istniejących dysproporcji płacowych na rynku pracy.  

Co więcej, jak czytamy pod koniec artykułu:

(…) kobiety częściej wstrzymują się ze złożeniem CV, jeżeli nie spełniają 100% kryteriów. Mężczyźni aplikują po spełnieniu ok. 60% wymagań, wynika z badania Harvard Business Review.

Ostatnie zdanie wymaga sprostowania. Dane dotyczące różnic w częstotliwości aplikowania kobiet i mężczyzn na stanowiska, na które nie spełniają oni wszystkich kryteriów, nie pochodzą z badania Harvard Business Review, ale z wewnętrznego raportu firmy Hewlett Packard. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule autorstwa Tary Mohr, opublikowanym właśnie na łamach HBR.

Dyrektywa dot. transparentności płac

Ministra Kotula w swoim wpisie wspomniała także o dyrektywie dotyczącej transparentności płac. Chodzi tutaj o Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2023/970 z dnia 10 maja 2023 r. Jakie przepisy wprowadzi ona w życie?

Dyrektywa 2023/970 ma na celu wzmocnienie równości wynagrodzeń kobiet i mężczyzn za taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości. Pracodawcy będą musieli zapewnić przejrzystość płac, udostępniając informacje o wynagrodzeniach kandydatom i pracownikom, oraz przestrzegać zakazu tworzenia klauzul poufności dotyczących wynagrodzeń. Firmy zatrudniające co najmniej 100 pracowników będą zobligowane do raportowania różnic płacowych między płciami i wdrażania środków naprawczych w przypadku wykrycia dysproporcji. Dyrektywa musi być wdrożona przez wszystkie kraje członkowskie UE do końca czerwca 2026 roku.

W Polsce implementacją wymogów Dyrektywy zajmuje się powołany 5 grudnia 2024 roku Zespół ds. wdrożenia Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE ws. równości wynagrodzeń dla kobiet i mężczyzn.  W jego skład wchodzą m.in. przedstawiciele Departamentu ds. Równego Traktowania podlegającego ministrze Kotuli. Jak na razie Zespół odbył trzy posiedzenia, z czego ostatnie 12 marca. Pisząc więc: „Pracujemy nad wdrożeniem dyrektywy o transparentności płac”, ministra Kotula napisała prawdę.

Podsumowanie

W niniejszym artykule weryfikowaliśmy dwa twierdzenia zawarte we wpisie ministry Katarzyny Kotuli. 

Pierwsze z nich odnosiło się do nowych danych dotyczących różnic w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w Polsce. Wskazaliśmy skąd pochodzą, oraz potwierdziliśmy, że ministra Kotula poprawnie przytoczyła ich wyniki. 

Drugie twierdzenie dotyczyło dyrektywy unijnej dotyczącej transparentności płac. Ministra Kotula napisała, że aktualnie trwają prace nad jej wdrożeniem. Te słowa także okazały się prawdziwe.

  • Absolwent filozofii UMK w Toruniu. Większość czasu spędza na pracy naukowej, pisząc artykuły, czytając książki i pracując w redakcji Studiów z Historii Filozofii. Zainteresowania naukowe: filozofia analityczna, logika, semantyka języka naturalnego.

Picture of Kacper Wąsiak
Kacper Wąsiak
Absolwent filozofii UMK w Toruniu. Większość czasu spędza na pracy naukowej, pisząc artykuły, czytając książki i pracując w redakcji Studiów z Historii Filozofii. Zainteresowania naukowe: filozofia analityczna, logika, semantyka języka naturalnego.