Okładka wykonana przez: Emilia Roskosz

Mentzen otrzymał grzywnę, a Hołownia uniknął kary? To fake news

Kampania prezydencka trwa, a jednym z wątków, który ostatnio przykuwa uwagę w internecie, jest konflikt pomiędzy dwoma kandydatami ubiegającymi się o fotel głowy państwa – Sławomirem Mentzenem i Szymonem Hołownią. Obie strony oskarżyły się nawzajem o używanie niestosownego języka i zapowiedziały złożenie odpowiednich wniosków do Komisji Etyki Poselskiej. Według jednego z popularnych ostatnio postów Komisja miała rozpatrzyć wnioski na niekorzyść Mentzena. Przyjrzyjmy się sprawie bliżej i sprawdźmy, czy rzeczywiście tak było.

7 marca 2025 roku na platformie X pojawił się post ze screenem zawierającym informację, że Komisja Etyki podjęła decyzję o ukaraniu Sławomira Mentzena grzywną 25 tys. złotych za porównanie Szymona Hołowni do „skamlącej chihuahuy”, jednocześnie oddalając wniosek o ukaranie marszałka Sejmu za nazwanie Mentzena „pasożytem”.

Zrzut ekranu opatrzono komentarzem: „Tak będzie z każdym z nas, aż do wq**wu i buntu”.

Post opublikowany na platformie X 7 marca 2025 roku do 22 marca uzyskał ponad 122 tys. wyświetleń, 3,8 tysiąca polubień oraz 253 komentarze.

Screen dołączony do wpisu pochodzi z posta opublikowanego 7 marca na facebookowym profilu „Eurokołchoz”. Natomiast sama weryfikowana informacja najprawdopodobniej pojawiła się po raz pierwszy 6 marca na platformie X, gdzie do tej pory zyskała ponad 360 tys. wyświetleń. Jeszcze tego samego dnia została powielona na Facebooku m.in. przez profil „Niezłomnypatriota.pl”. 

Mentzen vs Hołownia – początek sporu

Spór na linii Mentzen – Hołownia rozpoczął się 25 lutego 2025 roku, gdy podczas swojej wypowiedzi dla mediów marszałek Sejmu tak oto odniósł się do kampanii prowadzonej przez swojego konkurenta:

„Zmiana, którą oferuje Pan Mentzen, to jest zmiana robiona ręka w rękę z AfD – i oni się tego nie wypierają – czyli z gośćmi, którzy chcą nas wepchnąć w ręce ruskich” (czas nagrania: 21:03). W dalszej części swojej wypowiedzi Hołownia zaznaczył: „Z Mentzenem będę walczył do ostatniej kropli politycznej krwi, bo to jest szkodnik, to jest pasożyt na tym, co dzisiaj chcemy w Polsce budować (czas nagrania: 24:36).

Dwa dni później, czyli 27 lutego, przewodniczący klubu poselskiego Konfederacji, poseł Grzegorz Płaczek, poinformował na swoim profilu na X, że składa wniosek do Komisji Etyki o ukaranie naganą marszałka Sejmu Szymona Hołowni w związku z jego wypowiedzią dotyczącą Sławomira Mentzena oraz Konfederacji. „Rozumiem przedwyborczą panikę, ale ktoś jednak przeszedł o jeden most za daleko (…) Trzymajmy poziom” – czytamy we wpisie Grzegorza Płaczka. 

Post opublikowany 27 lutego 2025 roku na platformie X przez Grzegorza Płaczka

Do wpisu poseł Konfederacji załączył sygnowany przez siebie wniosek skierowany do Komisji Etyki. Na dokumencie widnieje data 25 lutego 2025 roku.

Jeszcze tego samego dnia Hołownia napisał na X: „Konfederacja Mentzena w panice pozwała mnie do komisji etyki”, a następnie powtórzył część postawionych już wcześniej przez siebie zarzutów. „Ani kroku wstecz w mówieniu prawdy” – oznajmił. Jego wpis skomentował oficjalny profil Konfederacji: „Wniosku i tak nie wycofamy. Miłego gaszenia pożaru benzyną 🤗”.

Odpowiedź Mentzena i sporu ciąg dalszy

4 marca do wypowiedzi Hołowni odniósł się na antenie Polsat News sam Sławomir Mentzen. Zapytany przez redaktora Romanowskiego o swój stosunek do słów marszałka Sejmu, lider Konfederacji odpowiedział:

Przyznaję, że w pierwszej chwili byłem w szoku, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia używa względem mnie nazistowskiej retoryki, porównując mnie do jakichś insektów, glist, pasożytów, tasiemców. Nie było to przyjemne, natomiast z drugiej strony okazałem pewne zrozumienie i mimo wszystko wyrozumiałość dla marszałka Hołowni. Ten facet w tym momencie walczy o swoje polityczne życie i, niestety, tę walkę przegrywa. Gdyby pan redaktor zobaczył taką przerażoną, skamlącą chihuahuę, którą na pana szczeka, to nie byłby pan przerażony albo zdenerwowany, tylko raczej byłoby panu żal tej chihuahuy (czas nagrania: 14:05).

Następnego dnia na mającej miejsce w Sejmie konferencji prasowej, dowiedziawszy się od redaktora Marcina Fijołka o słowach Mentzena, Hołownia ustosunkował się do nich w następujący sposób:

No cóż, będzie wniosek do komisji etyki. Co zrobić. Nie można nikogo porównywać do chihuahuy, tym bardziej skamlącej. Myślę, że pan Mentzen, po prostu puszczają mu nerwy. Rozumiem, że jest mu ciężko, rozumiem, że tak się pali, żeby z pierwszą wizytą pojechać na Kreml, zrobić te wszystkie rzeczy, o których marzy, żeby się wreszcie też dogadać z Putinem, najchętniej z Niemcami nad naszą polską głową. No ale cóż, skamląca chihuahua była, będzie wniosek do komisji etyki. Sorry, panie pośle, takie są reguły gry (czas nagrania: 23:32).

Komisja Etyki nie podjęła żadnej decyzji

Informacja, że Komisja Etyki Poselskiej ukarała Mentzena grzywną 25 tys. złotych za porównanie Hołowni do „skamlącej chihuahuy”, a zarazem oddaliła wniosek o ukaranie Hołowni za nazwanie Mentzena „pasożytem”, jest fałszywa. Na poparcie tego twierdzenia przytaczamy dwa argumenty.

Po pierwsze, z oficjalnej strony Komisji Etyki Poselskiej dowiadujemy się, że Komisja:

  • nie uchwaliła żadnej opinii od 11 lipca 2024 roku,
  • nie uchwaliła żadnej dezyderaty od początku swojego funkcjonowania,
  • od początku sporu między Sławomirem Mentzenem a Szymonem Hołownią nie podjęła żadnej uchwały dotyczącej tych polityków.

Z powyższych informacji wynika wprost, że Komisja Etyki nie zajęła jeszcze stanowiska wobec żadnego wniosku, który wpłynął do niej w omawianej przez nas sprawie

Po drugie, nawet gdyby Komisja w jakiś sposób ustosunkowała się do sprawy, to i tak nie mogłaby ukarać żadnego z posłów grzywną, ponieważ nie leży to w jej kompetencjach. Zgodnie z art. 4 ust. 5. uchwały o Komisji Etyki Poselskiej z dnia 23 kwietnia 2009 roku, w przypadku naruszenia zasad przez posła Komisja (w drodze uchwały) może jedynie:

  1. zwrócić posłowi uwagę, 
  2. udzielić posłowi upomnienia, 
  3. udzielić posłowi nagany.

Innymi słowy, wyżej wspomniana uchwała nie przewiduje możliwości nakładania grzywien przez Komisję. Jest to kolejny dowód na fałszywość weryfikowanej informacji. 

Ostatnie posiedzenie Komisji Etyki Poselskiej miało miejsce 19 marca 2025 roku, lecz nie zapadły na nim żadne decyzje w omawianej sprawie. W najbliższym czasie nie przewiduje się kolejnych posiedzeń.

  • Absolwent filozofii UMK w Toruniu. Większość czasu spędza na pracy naukowej, pisząc artykuły, czytając książki i pracując w redakcji Studiów z Historii Filozofii. Zainteresowania naukowe: filozofia analityczna, logika, semantyka języka naturalnego.

Picture of Kacper Wąsiak
Kacper Wąsiak
Absolwent filozofii UMK w Toruniu. Większość czasu spędza na pracy naukowej, pisząc artykuły, czytając książki i pracując w redakcji Studiów z Historii Filozofii. Zainteresowania naukowe: filozofia analityczna, logika, semantyka języka naturalnego.