Okładka wykonana przez: Aleksandra Wrona

Polska vs. Niemcy: jak naprawdę wygląda polityka szczepień?

Kwestia szczepień od lat budzi emocje, a w dobie mediów społecznościowych informacje na ten temat rozprzestrzeniają się szybciej niż kiedykolwiek. W ostatnim czasie poseł Grzegorz Płaczek opublikował wpis, w którym wskazuje, że Polska i Niemcy prowadzą zupełnie odmienną politykę szczepionkową. Poseł zasugerował też, że Polska jest szczególnym przypadkiem wykorzystywanym przez firmy farmaceutyczne. Czy to prawda? Sprawdzamy.

Polityk Konfederacji opublikował na platformie X grafikę porównującą obowiązkowe szczepienia dla dzieci do 2. roku życia w Polsce i w Niemczech. Z zestawienia wynika, że w Polsce obowiązuje siedem szczepień, podczas gdy w Niemczech tylko jedno – przeciwko odrze. Poseł sugeruje przy tym, że stworzono u nas „eldorado dla firm farmaceutycznych”. Przytoczone przez Płaczka dane są prawdziwe, jednak wyjęte z kontekstu. Przedstawiamy więcej szczegółów związanych ze szczepieniami w krajach europejskich.

Wpis opublikowany na X 12 marca 2025 roku uzyskał ponad 217 tysięcy wyświetleń, niemal 2,3 tysiąca polubień oraz ponad 700 udostępnień (stan na 22 maja 2025 roku).

Podobne porównania pojawiały się w mediach społecznościowych już wcześniej, na przykład w 2022 i 2023 roku. 

Szczepienia w Polsce 

Rzeczywiście Grzegorz Płaczek przytoczył zgodne z prawdą informacje o szczepieniach obowiązkowych w Polsce dla dzieci do 2. roku życia i o liczbie dawek. Polityk pominął jedną pozycję z oficjalnej listy Głównego Inspektoratu Sanitarnego – szczepienie przeciwko gruźlicy. Poniżej przedstawiamy kalendarz szczepień opracowany przez szczepienia.info. Pomarańczowym kolorem oznaczone są w nim wszystkie szczepienia obowiązkowe dla dzieci i młodzieży:

Kalendarz szczepień przedstawiony przez szczepienia.info.

Brak szczepień obowiązkowych wiąże się z karami administracyjnymi, na przykład grzywną finansową lub naganą. 

Szczepienia w Niemczech 

A jak wygląda sytuacja w Niemczech? Również tutaj autor wpisu napisał prawdę – zgodnie z danymi z porównywarki dostępnej na stronie Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób jedynym obowiązkowym szczepieniem dla dzieci w Niemczech jest szczepienie przeciw odrze.

Warto jednak zaznaczyć, że niemiecki kalendarz szczepień, opublikowany na stronie prowadzonej przez Bundesinstitut für Öffentliche Gesundheit (Federalny Instytut Zdrowia Publicznego), obejmuje ponadto szeroki wykaz zalecanych szczepień. Oprócz odry niemieckie instytucje zdrowia publicznego rekomendują m.in. szczepienia przeciw koronawirusowi, błonicy, kleszczowemu zapaleniu mózgu, Hib, WZW typu B, HPV, krztuścowi, meningokokom, śwince, pneumokokom, polio, rotawirusom, różyczce, tężcowi i ospie wietrznej.

Portal szczepienia.info, prowadzony przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, udostępnia informacje o polityce szczepień w różnych krajach. Zgodnie z jego danymi w ostatnich latach Niemcy zaostrzyły przepisy dotyczące szczepień. Rodzice są zobowiązani do przedstawienia dowodu odbycia konsultacji lekarskiej na temat szczepień przed zapisaniem dziecka do przedszkola. W przypadku braku takiego dowodu, kierownictwo przedszkola jest zobowiązane do poinformowania o tym lokalnego urzędu zdrowia. Nieprzedstawienie dowodu odbycia konsultacji może skutkować nałożeniem grzywny do 2.500 euro.

Od marca 2020 roku wprowadzono obowiązkowe szczepienia przeciw odrze. Dzieci bez tego szczepienia nie są przyjmowane do żłobków i przedszkoli, a ich rodzicom grożą sankcje finansowe. Obowiązek szczepień obejmuje też pracowników instytucji opiekuńczych, edukacyjnych, medycznych i ośrodków dla uchodźców.

Statystyki

Jeden z internautów, którzy skomentowali post Płaczka, zauważył, że odsetek zaszczepienia w Niemczech na poszczególne choroby, mimo braku obowiązku szczepień, wciąż jest bardzo wysoki. 

Statystyki opublikowane przez Nationalen Lenkungsgruppe Impfen (Narodowy Zespół ds. Szczepień) potwierdzają wysoki poziom wyszczepialności dzieci w wieku szkolnym w Niemczech w 2020 roku. Ochrona przed większością chorób możliwych do uniknięcia dzięki szczepieniom jest bardzo dobra – w przypadkach standardowych szczepień (tężec, krztusiec, Hib, polio, WZW typu B, odra, świnka, różyczka) odsetek osób uodpornionych wynosi ponad 90% populacji. W przypadkach nowszych rekomendacji, takich jak przeciw ospie wietrznej, meningokokom grupy C i pneumokokom, odsetek ten sięgnął 80–90%, a przeciw rotawirusom – 56,8%.

Na stronie przedstawiono również dane z lat 2018-2020 dotyczące wyszczepienia niemowląt i małych dzieci. Wskaźniki wyszczepienia są nieco niższe niż u starszych dzieci. Szczepienia przeciwko odrze, śwince, różyczce i ospie wietrznej otrzymało co najmniej 75% niemowląt. W przypadku meningokoków grupy C, pneumokoków i rotawirusów wskaźniki wynoszą odpowiednio 82%, 75% i 70%. Dla błonicy, tężca, krztuśca, polio, Hib i WZW typu B odsetek zaszczepionych przekracza 80% przy większości dawek.

W Polsce, według informacji ze strony szczepienia.info, odsetek dzieci w drugim roku życia zaszczepionych przeciw wybranym chorobom zakaźnym przekracza 90% w przypadku niemal wszystkich szczepionek (dane na 2022 rok). 

W Niemczech, mimo braku obowiązku szczepień, poziom wyszczepialności dzieci w wieku szkolnym jest bardzo wysoki, osiągając ponad 90% w przypadku standardowych szczepionek. W Polsce odsetek zaszczepionych dzieci w drugim roku życia również przekracza 90% w przypadku niemal wszystkich szczepień. Jednak w niektórych przypadkach, takich jak szczepienia przeciwko meningokokom grupy C, pneumokokom czy rotawirusom, poziom wyszczepialności w Polsce jest wyższy niż w Niemczech.

Według danych WHO w 2023 roku poziom wyszczepienia w przypadku wybranych szczepionek obowiązkowych w Polsce, a jedynie zalecanych w Niemczech, przedstawiał się następująco:

Widać zatem, że poziom wyszczepienia na poszczególne choroby w obu krajach jest podobny (z wyjątkiem rotawirusów), choć w większości przypadków nieco wyższy w Polsce niż w Niemczech.

Sytuacja w innych krajach Europy 

Jak podaje portal szczepienia.info, na świecie istnieją różne podejścia do obowiązku szczepień. W krajach takich jak Szwecja, Norwegia czy Finlandia mimo braku ustawowego obowiązku wysokie wskaźniki szczepień utrzymują się dzięki dużej świadomości zdrowotnej społeczeństwa. W Polsce i innych krajach obowiązkowe szczepienia przyczyniają się do wysokiego poziomu wyszczepienia. W niektórych krajach europejskich, takich jak Rumunia, brak obowiązku szczepień doprowadził do zauważalnego spadku poziomu wyszczepienia, czego skutkiem była największa od lat epidemia odry w 2017 roku.

W związku z rosnącą liczbą zachorowań na odrę i inne choroby (np. tężec, błonica) wiele państw zaostrzyło przepisy. We Francji i Włoszech rozszerzono listę obowiązkowych szczepień dla dzieci (kolejno 15 i 12 szczepień obowiązkowych). W wielu krajach UE liczba szczepień obowiązkowych jest podobna od tej w Polsce (np. Słowenia, Słowacja, Węgry, Łotwa, Czechy, Chorwacja). 

W innych krajach, takich jak wspomniane już Niemcy czy Belgia, obowiązkowe jest tylko jedno szczepienie. W Belgii brak niektórych szczepień dobrowolnych wyklucza dziecko z placówek edukacyjnych. 

Podejście do obowiązkowości szczepień zależy więc od lokalnego kontekstu, dlatego regulacje w tym zakresie różnią się w poszczególnych krajach Europy. Finalny cel, jakim jest wyszczepienie populacji w stopniu zapewniającym odporność zbiorową przed daną chorobą, może być realizowany różnymi metodami.

Cherry picking

W swoim wpisie Grzegorz Płaczek porównuje obowiązkowe szczepienia dzieci w Polsce i Niemczech. Sugeruje przy tym, że Polska prowadzi znacznie bardziej restrykcyjną politykę niż nasi zachodni sąsiedzi, przez co przyczynia się do bogacenia się koncernów farmaceutycznych. Choć przytoczone przez niego dane są poprawne, ich prezentacja stanowi przykład cherry pickingu – czyli wybiórczego dobierania informacji pod wcześniej założoną tezę z pominięciem istotnego kontekstu.

Poseł położył nacisk na liczbę obowiązkowych szczepień, ale pominął fakt, że Niemcy – mimo mniejszej liczby szczepień obowiązkowych – mają szeroki kalendarz szczepień zalecanych, w praktyce realizowany przez przytłaczającą większość społeczeństwa. Od 2020 roku szczepienie przeciw odrze jest tam obowiązkowe, a jego brak może wiązać się z karami finansowymi i niedopuszczeniem dzieci do przedszkoli i szkół.

Statystyki pokazują, że zarówno Polska, jak i Niemcy osiągają wysokie wskaźniki wyszczepienia dzieci. W Europie znajdziemy zarówno państwa z rozbudowanymi listami szczepień obowiązkowych, jak i takie, w których mimo braku obowiązku poziom wyszczepienia jest równie wysoki. Trudno więc mówić o systemowych „absurdach” i wyjątkowym uprzywilejowaniu interesów firm farmaceutycznych przez polskie prawo.

Podsumowując, weryfikowany wpis zawiera uproszczoną narrację, która może wprowadzać w błąd. Poseł pominął szerszy kontekst, nie uwzględnił złożoności systemów zdrowotnych i realnych skutków różnych modeli szczepień, przez co stworzył fałszywe poczucie niesprawiedliwości i sensacyjnego odkrycia tam, gdzie w rzeczywistości mamy do czynienia z różnymi, lecz skutecznymi strategiami ochrony zdrowia publicznego.

  • Italianistka i studentka kierunku Język i Społeczeństwo, gdzie zajmuje się analizą komunikacji i dyskursów społecznych. Dziennikarskie szlify zdobywała podczas stażu w Gazzetta Italia. W Pravdzie pisze artykuły fact-checkingowe, a po godzinach muzykuje i zanurza się w świat popkultury.

Picture of Magdalena Grochocka
Magdalena Grochocka
Italianistka i studentka kierunku Język i Społeczeństwo, gdzie zajmuje się analizą komunikacji i dyskursów społecznych. Dziennikarskie szlify zdobywała podczas stażu w Gazzetta Italia. W Pravdzie pisze artykuły fact-checkingowe, a po godzinach muzykuje i zanurza się w świat popkultury.