Niedawno po internecie zaczęła krążyć seria reklam, w których Lech Wałęsa zachęca seniorów do skorzystania z rządowego programu dla osób powyżej 60. roku życia. Szybko okazało się, że to deepfake — sfałszowane nagranie stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji, mające na celu wyłudzenie danych i pieniędzy.
„Masz 60 lat lub więcej? ✅ Możesz skorzystać z rządowego programu! Tylko 29,4% 🇵🇱 Polaków o nim wie, a jest dostępny dla każdego!” — czytamy w poście opublikowanym na Facebooku 19 marca 2025 roku. Do wpisu dołączono wideo, na którym widać Lecha Wałęsę opowiadającego o „dodatkowym wsparciu finansowym”, które rząd rzekomo oferuje seniorom. „Miesięczne świadczenie w wysokości 3000 złotych czeka na tych, którzy dołączą do naszego projektu” — miał powiedzieć były prezydent. Na końcu filmu oraz w opisie pojawia się zachęta do kliknięcia w dołączony do posta link.
Wspomniany wpis to nie jedyny materiał tego typu. Istnieje też inna wersja nagrania, w której Wałęsa rzekomo obiecuje dodatkowe 1000 złotych miesięcznie dla osób przystępujących do „rządowego programu”. W innym wideo widzimy Agatę Dudę reklamującą „program państwowy z gwarantowanymi wypłatami”.
Jak rozpoznać deepfake’a?
Reklamy z byłym prezydentem i pierwszą damą są przykładem realistycznych przeróbek znanych jako deepfake’i. Termin ten odnosi się do nagrań, obrazów lub dźwięków wygenerowanych przez sztuczną inteligencję, które wiernie imitują prawdziwe osoby lub sytuacje. Mogą one powstawać od podstaw lub być zmodyfikowaną wersją istniejących materiałów. Oszuści często wykorzystują deepfake’i, by wzbudzić zaufanie i wprowadzić odbiorców w błąd. Chętnie posługują się przy tym wizerunkami znanych osób.
Rozpoznanie deepfake’a wymaga zwrócenia uwagi na detale — nienaturalne ruchy postaci, zniekształcenia mimiki czy niedoskonałości obrazu. Warto też przyjrzeć się kontom publikującym takie treści, ponieważ często są to nowe lub podejrzane profile stworzone wyłącznie w celu dokonania oszustwa.
#1 Zwróć uwagę na zniekształcenia i znajdź oryginał
Na najbardziej realistycznym nagraniu z rzekomym Lechem Wałęsą widać jedynie subtelne oznaki fałszerstwa. Skóra pod brodą polityka porusza się nienaturalnie podczas mówienia, a co jakiś czas rozmazują się detale obrazu.
Posługując się opcją wyszukiwania obrazem w Google, ustaliliśmy, że oryginalne nagranie pochodzi z 2023 roku i przedstawia wywiad z Lechem Wałęsą wykorzystany w cyklu wideoesejów Nieznany Wajda.
Nieco łatwiej rozpoznać inny deepfake, który również wykorzystuje wizerunek Wałęsy. Wsłuchując się w rzekomą wypowiedź byłego prezydenta, można zauważyć, że niepoprawnie wymawia słowo „tysiąca” oraz nie rozwija skrótu „zł”, co w języku mówionym jest nienaturalne. Nagranie, na którym oparty jest ten deepfake, pochodzi z wywiadu udzielonego przez Wałęsę TVP Info pięć miesięcy temu.
Reklama, która rzekomo przedstawia Agatę Dudę, budzi wątpliwości głównie ze względu na ruch jej ust. Jeśli zatrzymamy nagranie w odpowiednim momencie, widać, że układają się one w nienaturalny sposób. Czujność powinna wzbudzać również słaba jakość obrazu.
Oryginalne nagranie pochodzi z jednego z odcinków cyklu Usłyszeć Dzieci, który został zainicjowany przez Agatę Dudę w ramach jej działań jako pierwszej damy.
#2 Sprawdź, kto opublikował nagranie
Informacje PL, jedno z kont na Facebooku, które publikowało te reklamy, zostało usunięte. Wydarzenia 24, które udostępniły wideo z Agatą Dudą, zostały założone 13 marca 2025 roku i mają zaledwie sześciu obserwujących. Link do strony internetowej podany w opisie profilu jest nieaktywny.
Na stronie internetowej biblioteki reklam firmy Meta, do której należy Facebook, dowiadujemy się, że beneficjentem i płatnikiem materiału z Wałęsą jest… Pupa. Z kolei wideo z Agatą Dudą ma reklamować wietnamski sklep z gitarami.
#3 Zastanów się, czy te obietnice są prawdopodobne
Przy ocenie podejrzanych nagrań warto zadać sobie pytanie, czy składane w nich obietnice brzmią wiarygodnie. Propozycje takie jak „3000 złotych miesięcznie dla każdego seniora” lub „gwarantowane państwowe wypłaty” powinny budzić czujność odbiorcy. Mało prawdopodobne jest, że istnieją tak wysokie świadczenia, o których nie informują żadne wiarygodne źródła. Oszuści często celują w emocje — oferują szybki zysk lub dodatkowe wsparcie finansowe, aby skłonić odbiorców do kliknięcia w podejrzany link czy podania danych osobowych.
Co się za tym kryje?
Link pod nagraniami prowadzi do artykułu zatytułowanego „Tajemnice wysokich emerytur polityków ujawnione: Lech Wałęsa zdradził, jak udaje mu się otrzymywać znacznie wyższe miesięczne świadczenia od państwa”. Zawiera on sfabrykowany wywiad z byłym prezydentem, w którym zachęca on do inwestowania w państwowy projekt Baltic Pipe.
„Dzięki temu projektowi wszyscy obywatele, którzy zainwestują 1000 zł, mają możliwość zarobienia do 3000 zł miesięcznie!” — miał powiedzieć Wałęsa.
Na końcu artykułu widnieje instrukcja „Jak zacząć zarabiać na projekcie Baltic Pipe?” zawierająca link przekierowujący do rzekomej strony internetowej projektu. Po kliknięciu wyświetla się kolejny deepfake — tym razem z prezydentem Andrzejem Dudą, który zapewnia, że „nie jest to kolejne oszustwo”. Pod nagraniem znajduje się formularz wymagający podania danych kontaktowych.
Oprócz nienaturalnego ruchu ust i dłoni prezydenta na nagraniu uwagę zwraca także adres witryny w polu na górze ekranu. Nie odpowiada on prezentowanej treści.
Tego rodzaju oszustwa nie są niczym nowym. Rząd ostrzegał przed nimi już w 2022 roku, a w 2024 roku o ostrożność apelowało TVP Info. Ostatnio o podobnych incydentach informowały TVN24 oraz Prokuratura Okręgowa w Koszalinie. Przed oszustami przestrzega także Policja.
Ze względu na brak możliwości zarchiwizowania strony oraz wyświetlającą się informację o niebezpiecznym połączeniu wyjątkowo nie załączamy linków do omawianych materiałów. Zachęcamy do zachowania ostrożności przy odwiedzaniu podobnych witryn.