Nie, Trzaskowski nie wydał miliona złotych na „promowanie prostytucji”

Od kilku dni w mediach społecznościowych krąży informacja, że Warszawa pod rządami Rafała Trzaskowskiego wydała milion złotych na promowanie prostytucji. Co kryje się za tymi oskarżeniami? Sprawdzamy. 

W weekend poprzedzający debatę prezydencką, która odbyła się w poniedziałek 12 maja w TVP, media społecznościowe obiegły doniesienia o rzekomym finansowaniu przez Rafała Trzaskowskiego działań mających promować prostytucję. Część internautów zarzuca prezydentowi Warszawy wspieranie Kolektywu Kamelia, wcześniej znanego jako Sex Work Polska.

„Trzaskowski wydał w zeszłym roku MILION złotych na promowanie prostytucji. Miasto Warszawa taką kwotą wsparło Fundację Sex Work Polska” – napisał użytkownik @coolfonpl, zdobywając ponad 140 tysięcy wyświetleń. Tę samą informację udostępniła też posłanka do Parlamentu Europejskiego Ewa Zajączkowska-Hernik. 

Wpis opublikowany 9 maja 2025 roku zgromadził ponad 140 tysięcy wyświetleń i niemal 5 tysięcy polubień (stan na 14 maja 2025 roku). 

Do rzekomych decyzji władz Miasta odwoływali się też inni politycy. Informację o finansowaniu Kolektywu Kamelia przez prezydenta Warszawy powielili członkowie PiS: Dariusz Matecki, Mateusz Kurzejewski oraz Sebastian Kaleta

Sebastian Kaleta napisał na platformie X:

[…] przypominam, że w Warszawie Rafała Trzaskowskiego organizacja promująca prostytucję realizowała z innymi organizacjami w ramach fundacji Prekursor działania na kwotę ponad milion złotych od Warszawy. Ujawniłem to kilka lat temu, jednak dziś chyba warto to przypomnieć.

Raport Kalety

Wbrew pozorom oskarżenia te nie są niczym nowym. W 2019 roku Kaleta opublikował dokument zatytułowany Gdzie trafiają pieniądze warszawiaków? Raport o działalności niektórych organizacji korzystających z dotacji m. st. Warszawy. Możemy przeczytać w nim, że:


Organizacje, których przedstawiciele tworzą zarząd Fundacji PREKURSOR i ją współtworzą:

– FRS – Fundacja Redukcji Szkód

– Narkopolityka/Krytyka Polityczna

Sex Work Polska [poprzednia nazwa Kolektywu Kamelia – przyp. Pravda]

– SIN – Społeczna Inicjatywa Narkopolityki

[…]

Fundacja PREKURSOR we współpracy z Fundacją Edukacji Społecznej składa wnioski o dotacje do samorządu warszawskiego. Projekty, w których fundacja uczestniczy z budżetu samorządu w ostatnich dwóch latach opiewały na kwotę 1 113 680 zł.

Według raportu, w latach 2017-2019 były to następujące programy finansowane przez Biuro Pomocy i Projektów Społecznych m.st. Warszawy:

  1. Centrum Zintegrowanej Pomocy i Redukcji Szkód – Drop-in Warszawa – wsparcie dla osób uzależnionych od narkotyków (744 015 zł).
  2. Akademia Pozytywnego Życia – pomoc dla osób żyjących z HIV/AIDS i ich bliskich (360 000 zł).
  3. Doposażenie placówki drop-in – dla użytkowników substancji psychoaktywnych (9 665 zł).

Zwróciliśmy się do Urzędu Miasta i Kolektywu Kamelia z prośbą o potwierdzenie tych informacji. Artykuł zostanie zaktualizowany, gdy otrzymamy odpowiedź. 

Opierając się wyłącznie na treści raportu, można stwierdzić, że wspomniany w nim milion złotych nie został przeznaczony na promocję prostytucji, lecz na wsparcie osób uzależnionych od narkotyków oraz na pomoc i działania edukacyjne dla osób żyjących z wirusem HIV.

Stanowisko Urzędu Miasta

Jak przekazała nam Monika Beuth z Wydziału Prasowego UM: „Miasto nie finansowało i nie finansuje działań Kolektywu Kamelia, ani inicjatywy Sex Work Polska. Finansujemy działania z zakresu redukcji szkód wyłącznie w obszarze przeciwdziałania narkomanii, z całą pewnością nie zajmujemy się promocją prostytucji, to kompletny absurd” [pisownia oryginalna]. Podała nam przy tym listę projektów, które w ostatnim czasie dotowane były przez m.st. Warszawa

  1. Fundacja Polityki Społecznej Prekursor – Drop-in Warszawa (2024–2026)
  • Centrum wsparło 410 osób używających substancji psychoaktywnych, w tym ⅓ cudzoziemców i wiele osób w kryzysie bezdomności.
  • Outreach: 440 h – dyżury w terenie, dystrybucja igieł, prezerwatyw, edukacja nt. HIV/HCV, testy i profilaktyka przedawkowań.
  • Drop-in: 3168 h – punkt otwarty 6 dni w tygodniu, oferował jedzenie, środki higieny, pranie, konsultacje prawne i pomoc socjalną.
  • 175 osób przebadanych na HIV, HCV i kiłę; 300 osób skorzystało z wymiany sprzętu.
  • Wydano m.in. 3563 strzykawek i 4436 igieł.
  • 170 h pracy zespołu. Działania utrudniały interwencje policyjne.
  • 35 osób wzięło udział w ankiecie dot. leczenia – większość to mężczyźni, część korzystała z programów substytucyjnych lub terapii stacjonarnej.
  • Streetworking: codzienne dyżury na Pradze Północ, 260 odbiorców – edukacja, profilaktyka, pierwsza pomoc, kierowanie do placówek.
  • Drop-in: czynny codziennie, 38 korzystających – dostęp do prysznica, odzieży, sprzętu medycznego, poradnictwa prawnego.
  • Wydano m.in. 26 080 igieł, 16 645 strzykawek, tysiące materiałów opatrunkowych i higienicznych.

Wciąż oczekujemy na odpowiedź Urzędu Miasta, która potwierdzi (lub sprostuje) kwoty i projekty wymienione przez Sebastiana Kaletę w jego raporcie z 2019 roku.

Co na to Kolektyw Kamelia?

W 2020 roku Koalicja Sex Work Polska (obecnie Kolektyw Kamelia) udzieliła wywiadu portalowi Ofeminin, w którym wyjaśniła, że działa jako nieformalna grupa – nie jest zarejestrowaną organizacją i nie posiada osobowości prawnej. Tworzy ją kilkadziesiąt osób, głównie pracownicy i pracowniczki seksualne z różnych sektorów branży.

Wbrew sugestiom niektórych mediów i polityków, nie jest to więc formalna organizacja. Na pytanie o finansowanie przedstawicielki Koalicji wskazały, że we współpracy z Fundacją Prekursor otrzymały 20 tysięcy złotych w ramach konkursu „Pozytywnie Otwarci”, któremu patronuje m.in. Prezydent m.st. Warszawy, na działania z zakresu profilaktyki HIV i chorób przenoszonych drogą płciową, z naciskiem na edukację środowiskową i włączanie pracowników seksualnych w działania outreachowe.

Zarówno z treści wywiadu, jak i ze strony Kolektywu Kamelia wynika, że środki te były przeznaczone na działania zdrowotne i edukacyjne, a nie promocję prostytucji.

Skierowaliśmy zapytanie do Kolektywu Kamelia o ich aktualny status prawny oraz o to, czy – zgodnie z sugestią zawartą w raporcie Sebastiana Kalety – współtworzą lub współtworzyli Fundację Polityki Społecznej Prekursor, a nie jedynie z nią współpracują. Zaktualizujemy artykuł, gdy otrzymamy odpowiedź.

Podsumowanie

Nieprawdziwe są twierdzenia, jakoby miasto stołeczne Warszawa pod rządami Rafała Trzaskowskiego przeznaczyło milion złotych na „promocję prostytucji”. Analiza raportu, na który powołują się politycy w mediach społecznościowych, pokazuje, że środki te trafiły do Fundacji Prekursor i innych organizacji i zostały przeznaczone na działania z zakresu redukcji szkód: pomoc osobom uzależnionym od narkotyków, profilaktykę HIV i chorób zakaźnych oraz wsparcie socjalne.

Sugerowane powiązania z Kolektywem Kamelia dotyczą prawdopodobnie współpracy przy jednym z projektów profilaktycznych z budżetem 20 tysięcy złotych, również przeznaczonej na działania zdrowotne, a nie promowanie pracy seksualnej. Sam kolektyw nie jest formalną organizacją ani beneficjentem miejskich dotacji. Miasto nie finansuje ani nie wspiera działań promujących pracę seksualną, jak jednoznacznie podkreśla jego przedstawicielka.

  • Italianistka i studentka kierunku Język i Społeczeństwo, gdzie zajmuje się analizą komunikacji i dyskursów społecznych. Dziennikarskie szlify zdobywała podczas stażu w Gazzetta Italia. W Pravdzie pisze artykuły fact-checkingowe, a po godzinach muzykuje i zanurza się w świat popkultury.

Picture of Magdalena Grochocka
Magdalena Grochocka
Italianistka i studentka kierunku Język i Społeczeństwo, gdzie zajmuje się analizą komunikacji i dyskursów społecznych. Dziennikarskie szlify zdobywała podczas stażu w Gazzetta Italia. W Pravdzie pisze artykuły fact-checkingowe, a po godzinach muzykuje i zanurza się w świat popkultury.