Na platformie X (dawniej Twitterze) 14 września 2024 roku opublikowany został wpis, w którym przedstawiono następujące twierdzenie: „Około 50% pracujących w Niemieckich burdelach kobiet to Ukrainki”. Do posta dołączono zrzut ekranu przedstawiający artykuł opublikowany przez dziennik „Die Welt”. Zastanówmy się, czy Ukrainki faktycznie stanowią połowę kobiet pracujących w niemieckich domach publicznych.
Na dzień publikacji artykułu wpis został wyświetlony ponad 150 tysięcy razy. Udostępniono go 85 razy, polubiono 1,5 tysiąca razy. Pojawiło się pod nim ponad 170 komentarzy. Wiele z nich to negatywne wypowiedzi dotyczące Ukrainek.
Tajemnicza rozmówczyni
Artykuł pt. „In den Bordellen sind es mittlerweile etwa 50 Prozent Ukrainerinnen“ (pl. “W domach publicznych jest obecnie około 50 procent Ukrainek”, tłum. własne) faktycznie został opublikowany przez niemiecki dziennik „Die Welt” 13 września 2024 roku. Tekst oparto na rozmowie z Mią, pracowniczką socjalną z organizacji Neustart. Mia to jej pseudonim –kobieta nie zdecydowała się ujawnić swojego imienia i nazwiska ze względu na fakt, że na co dzień pomaga osobom w trudnej sytuacji życiowej.
Mia opowiada „Die Welt” o sytuacji Ukrainek zajmujących się prostytucją w Berlinie. Skupia się na ich trudnym położeniu, spowodowanym m.in. niedostateczną liczbą dostępnych mieszkań. Warto podkreślić, że publikacja dotyczy jedynie kobiet mieszkających w Berlinie, a nie w całych Niemczech, wbrew twierdzeniu autora wpisu na X.
Brak oficjalnych danych
Skąd pochodzą informacje wspomniane w tytule artykułu z “Die Welt”? W odpowiedzi na pytanie o to, jak zmieniła się praca Mii po wybuchu wojny na Ukrainie w 2022 roku, kobieta odpowiedziała: „Wcześniej ukraińskie kobiety nie były zbyt obecne w tym środowisku […] Powiedziałabym, że w domach publicznych jest to obecnie około 50 procent. Jest tam wiele bardzo młodych kobiet, które przyjechały tu z powodu wojny” (oryg. „Vorher waren Ukrainerinnen in diesem Milieu wenig präsent. […] In den Bordellen sind es mittlerweile etwa 50 Prozent, würde ich sagen. Dort gibt es viele sehr junge Frauen, die aufgrund des Krieges hergekommen sind”, tłum. własne). Zwróćmy uwagę na słowa „würde ich sagen”, czyli „powiedziałabym”. Zostały użyte, by zaznaczyć, że podane informacje nie są oficjalnymi statystykami – opierają się jedynie na przypuszczeniach.
Dostępne statystyki
Federalny Urząd Statystyczny to niemiecka instytucja zapewniająca oficjalne dane na temat społeczeństwa, gospodarki i państwa w tym kraju. W komunikacie prasowym nr 271 z dnia 12 lipca 2024 r. przedstawiła statystyki na temat liczby prostytutek zarejestrowanych przez władze do końca 2023 roku. Według zebranych przez nich informacji trzy najczęstsze narodowości prostytutek to Rumunki – 11 100 (36%), Bułgarki – 3 400 (11%) i Hiszpanki – 2 100 (7%).
Mimo że prostytucja jest legalna w Niemczech, według nieoficjalnych doniesień niezarejestrowane prostytutki mogą stanowić znaczącą część wszystkich osób parających się tym zajęciem. Dane na temat ich narodowości nie są dostępne, dlatego nie da się zweryfikować, jaki odsetek wszystkich pracownic seksualnych w Niemczech (zarejestrowanych i niezarejestrowanych) stanowią Ukrainki.
