Informację uznajemy za fałszywą, ponieważ twórcy raportu IFOP, z którego pochodzą przedstawione dane, piszą, że 52% Francuzów wierzy w przynajmniej jedną z propagandowych tez Rosji dotyczących genezy wojny w Ukrainie, ale nigdzie nie wskazują, że jest to równoznaczne z poparciem strony Rosji lub Ukrainy.
Czym jest raport IFOP?
Francuski Instytut Opinii Publicznej (fr.Institut français d’opinion publique, IFOP) na początku wojny ukraińsko-rosyjskiej zdecydował się przeprowadzić sondaż, którego celem było określenie, jaki stosunek mają Europejczycy do wojny w Ukrainie z różnych perspektyw. Do tego celu wybrano cztery państwa członkowskie UE – Francję, Niemcy, Włochy i Polskę. Uczestnicy badania musieli odpowiedzieć na pytania przygotowane przez Europejską Strategię Jałtańską (YES) i Fundację Jean-Jaurès. Poniżej prezentujemy kilka z nich:
- Jaki jest charakter i zakres wsparcia Ukrainy?
- W jaki sposób Europejczycy postrzegają swoje państwa i swoich przywódców?
- Czy są oni gotowi dostarczyć sprzęt militarny, przyjąć uchodźców?
- Czy Europejczycy chcą aby Ukraina stała się członkiem UE?
- Czy uważają oni, iż utworzenie Europejskiej armii będzie jedną z możliwych rozwiązań ochrony Europy przed obecnymi zagrożeniami?
W które mity Kremla wierzą Francuzi?
Według raportu 10% Francuzów uważa, że „Ukrainą rządzi obecnie junta, która jest infiltrowana przez ruchy neonazistowskie”, a 28% sądzi, że „rosyjska interwencja wojskowa jest wspierana przez rosyjskojęzycznych Ukraińców, którzy chcą uwolnić się od prześladowań”. Natomiast 30% myśli, że Zachód „zachęcał Ukrainę do ubiegania się o członkostwo w NATO”.
Francuzi a teorie spiskowe
Rosyjska wojna dezinformacyjna idzie w parze z antyszczepionkowymi teoriami spiskowymi na temat pandemii COVID-19. Według danych IFOP 35% badanych we Francji (około ⅓!) deklaruje, że wierzy w te teorie. Warto też wspomnieć, że 9% Francuzów uważa szczepionki przeciw COVID-19 za groźne preparaty zawierające nanoczipy, które śledzą obywateli za pomocą sieci 5G.
Stanowisko ogólne
Szala opinii publicznej przechylona jest raczej na stronę Ukrainy – Rosję dobrze ocenia jedynie 21% ankietowanych Francuzów, 19% w Niemczech, 13% we Włoszech i 6% w Polsce. Daje to średnią 16% obywateli UE popierających agresora.
Podobnie przedstawiają się statystyki dotyczące oceny prezydentów obu krajów – pozytywne uczucia względem Wołodymyra Zełenskiego żywi 65% Francuzów, 80% Niemców, 67% Włochów i aż 93% Polaków, co pozwoliło badaczom stwierdzić, że w skali europejskiej będzie to około 75%.
Uwaga na manipulację!
Dane tego typu dość łatwo jest modyfikować – a już szczególnie wtedy, gdy nie są dostępne w języku osób, do których kierowany jest dany tekst. Nie zwalnia to jednak z potrzeby zachowania czujności – wiele rzeczy można sprawdzić za pomocą coraz lepiej funkcjonującego Tłumacza Google i innych internetowych translatorów. Zawsze pozostają też znajomi potrafiący posługiwać się danym językiem i mogący streścić zawartość interesującego tekstu. Teraz, gdy zalewają nas informacje z ukraińskiego frontu, umiejętność odróżnienia prawdy od fałszu staje się coraz ważniejsza.