Informacje uznajemy za fałszywą, ponieważ były premier Donald Tusk jechał z prędkością 107 km/h w terenie zabudowanym. Fałszywą informację o prędkości 170 km/h jako pierwszy opublikował serwis Business Insider.
Polskie prawo
W Polsce w obszarze zabudowanym można jechać maksymalnie z prędkością 50 km/h (ust. 1.). Oznacza to, że premier przekroczył dozwoloną prędkość o 57 km/h. Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym o więcej niż 51 km/h przysługuje mandat od 400 do 500 zł (Tabela B nr 41.), a w niektórych przypadkach nawet zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące (art. 135a. ust. 1. pkt 2 lit. a ). Jak dowiedzieliśmy się z wpisu premiera, w jego przypadku prawo jazdy zostało zatrzymane.
Przyczyna błędu?
Pierwsza o całej sytuacji napisała Interia i to ona podała prędkość 107 km/h. Autor fałszywego tweeta, jak później przyznał, jako źródło wykorzystał artykuł Business Insidera, który w pierwszej wersji artykułu podał, że premier ?miał jechać z prędkością 170 km/h w terenie zabudowanym?. Redakcja dopiero po jakimś czasie poprawiła swój błąd, który zdążył wywołać zamieszanie na Twitterze.