W mediach społecznościowych pojawił się kolejny wpis przekonujący, że kryzys klimatyczny to oszustwo. Na dowód, że średnia roczna temperatura nie wzrasta, przedstawiono mapy zasięgu pokrywy lodu na Antarktydzie. Czy to prawda? Zweryfikujmy.
„Sztuczne oszustwo klimatyczne! Lód rośnie i rośnie, nie robi się cieplej, ale zimniej. Co2 nie ma wpływu na klimat, zwłaszcza 0,04% Co2 wytworzony przez człowieka. Jesteśmy okłamywani na wszystkich poziomach i we wszystkich obszarach!” – czytamy we wpisie opublikowanym 25 grudnia 2024 roku na platformie X.
Post szybko stał się popularny. Na dzień 13 stycznia 2025 roku wyświetlono go niemal 275 tysięcy razy. Zdobył też ponad 700 udostępnień, 2 tys. polubień oraz ponad 180 komentarzy. „Niestety to prawda. Wynika z tego że pseudoelity zachodu dążą do depopulacji całych narodów poprzez ETS i zniszczenie rolnictwa” – sugeruje jeden z komentujących.
Klucz do interpretacji
Przedstawione we wpisie mapy zostały wygenerowane dzięki narzędziu udostępnionemu przez National Snow and Ice Data Center (pl. Narodowe Centrum Danych o Śniegu i Lodzie, w skrócie NSIDC). Korzystając z niego, warto kierować się instrukcją, którą przygotowała ta instytucja. Dowiadujemy się z niej, że mapa pokazuje „zasięg”, a nie „powierzchnię” lodu. Pierwszy z wymienionych wskaźników daje zazwyczaj wyższe wartości.
„Powierzchnia lodu to całkowity obszar pokryty lodem. Natomiast zasięg to obszar, na którym pokrywa lodowa wynosi co najmniej 15 procent. NSIDC zazwyczaj podaje zasięg, który daje wyższe wartości niż powierzchnia” – wyjaśniają naukowcy.
Oznacza to, że na podstawie map NSIDC nie można stwierdzić, ile dokładnie lodu znajdowało się wokół Antarktydy w wybranym przez autora wpisu okresie. Nie są one dowodem na to, że lodu jest „coraz więcej”, ponieważ jako lód oznaczona jest też woda, która znajduje się między nim.
Właściwy czas i miejsce
Mimo że narzędzie nie pozwala uzyskać informacji o dokładnej ilości lodu wokół Antarktydy, jest przydatne do prowadzenia badań. Należy jednak korzystać z niego we właściwy sposób. Jak podkreśla NSIDC, nie ma sensu porównywać ze sobą losowych dni.
Dla przykładu, gdybyśmy porównali wrzesień 2020 roku z lutym 2021 roku, moglibyśmy dojść do wniosku, że zasięg lodu jest coraz mniejszy.
Problem możemy mieć nawet wtedy, gdy porównamy te same dni i miesiące z różnych, odległych od siebie lat. Poniżej widzimy zestawienie z września w 1979, 1980 i 2005 roku, z którego wynika, że zasięg pokrywy lodu zwiększył się, a później zmalał.
Na ten problem NSIDC odpowiada następująco: „Zamiast porównywać codzienne lub miesięczne zasięgi do danych z poprzednich lat, naukowcy porównują je do średnich z wieloletnich okresów dla danej pory roku, co pozwala na użycie danych bardziej reprezentatywnych dla obserwowanych warunków. (…) Standardowy okres referencyjny w meteorologii to 30 lat”.
Co więcej, według NSIDC dostępne dane satelitarne wskazują, że lód morski w Antarktyce nie wykazywał istotnego długoterminowego trendu, ale za to charakteryzował się ogromną zmiennością z roku na rok.
Zupełnie inaczej wygląda pokrywa lodowa Arktyki, która, otoczona lądem, nie jest aż tak podatna na wpływ wiatru jak Antarktyda. Okazuje się, że po 2000 roku lód morski w Arktyce osiągnął rekordowo niskie wartości, co obniżyło długoterminową średnią.
Podsumowanie i rekomendacje
Przedstawiona we wpisie mapa nie dowodzi temu, że lodu jest coraz więcej, a na świecie robi się coraz zimniej. Po pierwsze, przedstawia zasięg, a nie powierzchnię lodu. Po drugie, dobrane daty nie są odpowiednim okresem porównawczym – w meteorologii wynosi on ok. 30 lat.
Ponadto badania pokazują, że Antarktyda nie jest najlepszym punktem odniesienia ze względu warunki geograficzne – do analizy wpływu zmian klimatycznych na pokrywę lodową wykorzystuje się dane dotyczące Arktyki.
Wpis można więc uznać za przykład cherry pickingu, czyli wybierania tylko takich informacji, danych lub przykładów, które potwierdzają daną tezę.
Sprawa pokrywy lodowej Antarktydy została również poruszona przez inną polską organizację fact-checkingową, Demagoga. Polecamy również inny nasz artykuł, w którym weryfikujemy kilka popularnych mitów dotyczących kryzysu klimatycznego.
Widziałeś/aś jakieś inne fake newsy? Napisz do nas na kontakt@pravda.org.pl