O rzekomym zakazie używania języka rosyjskiego na terenie Ukrainy mówi się już od dłuższego czasu. Obecnie sytuację w kraju nad Dnieprem internauci określają nawet mianem „satanistycznego eksperymentu nad ludzką świadomością”. Czy sytuacja jest rzeczywiście aż tak zatrważająca? Sprawdzamy, czy w Ukrainie rzeczywiście funkcjonuje zakaz korzystania z języka ich obecnego wroga.
W sieci zawrzało
Użytkownicy serwisu X, wcześniej znanego jako Twitter, są przekonani, że na terenie Ukrainy funkcjonuje zakaz porozumiewania się po rosyjsku. Po Internecie krążą rozmaite materiały dotyczące sytuacji za naszą wschodnią granicą. Mowa tu na przykład o filmiku, w którym wypowiadający się mieszkańcy Ukrainy głoszą poparcie wobec usunięcia nauki języka rosyjskiego ze szkół w swoim kraju, ale jednocześnie odpowiadają na zadane pytania właśnie w tym języku.
W sieci pojawiło się stwierdzenie, że reżim na Ukrainie prowadzi „agresywną politykę wymierzoną w rosyjski język i kulturę”, ale za to w Rosji cała kultura ukraińska funkcjonuje normalnie. Ukrainka Valeriia Bratsa opowiedziała o tym w nagraniu, na którym spędza czas w barze na terytorium Rosji i dzieli się swoją opinią na temat życia w państwie Putina. Twierdzi między innymi: „Można mówić swoim językiem — ukraińskim, rosyjskim, przynajmniej chińskim. I nikt nie będzie patrzył z nienawiścią. Jestem bardzo wdzięczna Rosji za przybycie tutaj. Jestem tu w domu”.
Co ciekawe, ta kobieta regularnie udostępnia antyukraińskie treści na swoim Telegramie. Jeden z przesłanych nań wpisów dotyczy porozumienia pomiędzy Rosją a Ukrainą – według niej Władimir Putin miał wycofać swoje wojska z Kijowa i negocjować podpisanie traktatu pokojowego, ale władze ukraińskiej stolicy „wyrzuciły na śmietnik historii” każdą jego propozycję. Według innego wpisu, rosyjskojęzyczni mieszkańcy Charkowa są bombardowani za to, że nie mówią po ukraińsku.
Rosyjskojęzyczni Ukraińcy
W dyskusji, która wywiązała się między użytkownikami serwisu X, niektórzy internauci poparli rzekome ukraińskie przepisy o edukacji wyłącznie w tym języku i z chęcią wprowadziliby podobne w Polsce… Ale czy naprawdę używanie języka rosyjskiego w Ukrainie jest zabronione? Nie. Nie od dziś wiadomo, że Ukraina jest państwem wieloetnicznym i wielojęzycznym. Duża część obywateli tego kraju posługuje się językiem innym niż ukraiński lub jest w pełni dwujęzyczna. Według badania przeprowadzonego wśród mieszkańców Ukrainy w 2020 r. 73,4% Ukraińców uważa za swój język ojczysty ukraiński, 22% rosyjski, a 1,7% wskazało na jeszcze inny język. Jednocześnie 53% respondentów zadeklarowało, że używa języka ukraińskiego do komunikacji w swoich gospodarstwach domowych, 29% wskazało w tym kontekście na język rosyjski, a 15% odpowiedziało, że używają zarówno ukraińskiego jak i rosyjskiego. Inny język wskazało zaledwie 3% badanych.
Rezultaty badania pokazują, że w Ukrainie spora grupa ludzi korzysta na co dzień z języka rosyjskiego, i to nawet jeśli dla niektórych nie jest on językiem ojczystym. Czy w takiej sytuacji drastyczne zakazy dotyczące porozumiewania się po rosyjsku znalazłyby zastosowanie? Przecież przepisy te skutecznie utrudniłyby codzienną komunikację w zwykłych, ukraińskich rodzinach…
Fałszowanie rzeczywistości
Konstytucja Ukrainy jasno wskazuje, że językiem państwowym na terenie całego kraju jest ukraiński. Z dalszej części dokumentu dowiadujemy się jednak, że państwo zapewnia swobodny rozwój, używanie i ochronę języka rosyjskiego oraz innych języków, którymi posługują się mniejszości narodowe. Piętnowanie rosyjskiego, a w szczególności atak na całą rosyjską kulturę jest więc prawnie niemożliwy.
Jak wygląda sytuacja w ukraińskim szkolnictwie? Okazuje się, że rosyjski wcale nie jest zakazany, a dzieci i młodzież w dalszym ciągu mogą kontynuować naukę również w tym języku. Takie prawo przysługuje mniejszościom narodowym w celu uzyskania wykształcenia przedszkolnego i ogólnokształcącego przy jednoczesnej nauce ukraińskiego. Nauczanie języka rdzennej ludności jest zagwarantowane w gminnych placówkach ogólnokształcących lub za pośrednictwem narodowych towarzystw kulturalnych. Ponadto w placówkach oświatowych, zgodnie z programem kształcenia, jeden lub więcej przedmiotów może być nauczany w dwóch, a nawet większej liczbie języków.
Obowiązek obowiązkiem
Obowiązkiem każdego obywatela Ukrainy, jest umiejętność posługiwania się oficjalnym językiem urzędowym, a państwo zapewnia wszystkim osobom należącym do mniejszości etnicznych odpowiednie warunki do jego nauki. Jednocześnie na chwilę obecną nie obowiązują żadne przepisy, które miałyby całkowicie zabraniać porozumiewania się po rosyjsku. Nie funkcjonują też żadne kary za używanie tego języka.
W czasach, kiedy informacje rozprzestrzeniają się z niespotykaną prędkością, kluczowe jest dokładne weryfikowanie ich źródeł, szczególnie w kontekście konfliktów geopolitycznych, takich jak wojna w Ukrainie. Niektóre z nich mogą być celowo manipulowane lub stanowić rosyjską propagandą, co wymaga od nas szczególnej ostrożności i krytycznego podejścia. Należy pamiętać, aby nie ufać bezkrytycznie wszystkiemu, co pojawia się w internecie, i zawsze szukać wiarygodnych, niezależnych źródeł, aby uzyskać pełny obraz sytuacji.